Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Turystyka > Gwiazdor disco polo o koniach wożących turystów nad Morskie Oko. Jego słowa oburzą wielu
Redakcja portalu  Turyści
Redakcja portalu Turyści 20.07.2024 12:11

Gwiazdor disco polo o koniach wożących turystów nad Morskie Oko. Jego słowa oburzą wielu

Morskie Oko
canva.com/Photo_Pavel

Sprawa koni wożących turystów nad Morskie Oko od wielu lat wywołuje ogromne emocje. Większość osób uważa to za niepotrzebne męczenie zwierząt i stanowczo się temu sprzeciwia. Jest też grupa osób, którym ten proceder nie przeszkadza. Do niej należy “król góralskiego disco polo” Kordian. Jego słowa mogą mocno nie spodobać się wielu ludziom, choć też z pewnością znajdzie i swoich zwolenników. Wszakże bryczki ciągle mają bardzo dobre wzięcie na szlaku i wielu turystów mimo takich kontrowersji z nich korzysta i płaci góralom.

Morskie oko. Tak muzyk mówi o pracy koni

Niedawno w internecie pojawił się filmik, na którym turyści wyśmiewali osoby podróżujące bryczkami nad Morskie Oko w Zakopanem. Gdy obok nich przejeżdżali, ci ostentacyjnie i szyderczo klaskali na ich widok. W związku z tą akcją w komentarzach wybuchła burza, gdzie starli się zwolennicy i przeciwnicy korzystania z końskich zaprzęgów. Być może teraz znowu zrobi się głośno o tym słynnym szlaku turystycznym. Wszystko za sprawą mocnych słów Wacława Cieślika, czyli muzyka disco polo Kordiana.

- Sam mam koniusie. Koń jest po to, żeby wspierać i pomagać, oczywiście, człowiekowi, bo to są zwierzęta, które powinny pracować, są konie do jeździectwa, na których się jeździ, są konie pociągowe. Od zarania dziejów konie były używane na polu, na roli - powiedział artysta na łamach portalu Goniec.pl

Te słowa to tylko początek. Muzyk po chwili się rozkręcił i poszedł o krok dalej.

Czytaj więcej: Ogromne biuro podróży ogłosiło upadłość. Właśnie trwa wielki wywrót wśród turystów

Kordian broni górali

Kordian skomentował też głośne sytuacje, w których opisywane były przypadki, gdzie koń padł na szlaku nad Morskie Oko, bo nie miał siły iść dalej. Ocenił z czego to wynika i bronił górali, których uważa za ludzi troszczących się o te zwierzęta. Powiedział, że zwierze w pracy też może mieć gorszy dzień.

- To, że ten koń któryś tam, zasłabł czy się położył... Górale dbają o konie najlepiej chyba ze wszystkich na świecie. Ale to też jest zwierzę, ono też ma swój gorszy dzień tak jak człowiek. Ale to jest zwierzę. I nie porównujmy zwierząt do człowieka. Uważam, że to całe "halo" wokół tych koni nie powinno mieć miejsca, no ale oczywiście są tacy zwolennicy, którzy chcą zrobić wokół siebie szum i zrobią wszystko, i nawet tego konia, który tam się położył na chwilę, a za chwilę wstał - powiedział muzyk dziennikarzom Gońca.

Czytaj więcej: Co się właśnie wyprawia w Zakopanem? Dzisiaj o 14:06 na Krupówkach turyści przeszli samych siebie 

Spór między zwolennikami i przeciwnikami zaprzegów końskich

Od jakiegoś czasu pojawiają się różne pomysły na zastąpienie bryczek ciągniętych przez konie na inne środki transportu. Jedną z takich propozycji jest wprowadzenie meleksów elektrycznych. Tymczasem, za każdym razem gdy temat przewija się w sieci, toczy się zażarta dyskusja między osobami, które uważają, że koń się nie boi takiej pracy oraz tymi, którzy uważają, że jest to znęcanie się nad zwierzętami.

- Właścicielowi założyć uprząż niech odczuje jak traktuje swoje najbliższe zwierzęta i bez wody

- Kiedy to się skończy. Te biedne konie, a góralom tylko dudki się liczą, nie zdrowie konia. Gdzie są obrońcy zwierząt? Góral taki mądry niech sam ciągnie wóz albo niech poprosi Golców to mu pomogą. Wina też ludzi bo wsiadają i jadą i mówi że zaliczył trasę na Morskie Oko

- Trochę jest to przeginanie pały... pojechaliśmy z naszą babcia nad morskie Oko, bo nigdy nie była, ma problemy z kolanem. Wiadomo ze musieliśmy skorzystać z koni, niestety była to jedyna opcja. Wiadome też jest to, ze nie puścimy babci samej na samą górę aby na nas czekała, zresztą kto by jej pomógł zejść z dorożki. Ja rozumiem o co chodzi, nie męczyć zwierząt ale nie każdy jest taki sam, niektórzy po prostu nie mają wyjścia 

- Jak Wasi dziadowie (piszę o tych oburzonych) wykorzystywali konie do orania ziemi oraz ciągnięcia wozów załadowanych słomą, warzywami czy innym towarem to było ok, zwierzęta nie były biedne i wykończone. Dzięki temu że wasi pradziadowie wykorzystywali Konie, teraz żyjecie. Jak tego jeszcze nie rozumiecie to ani psycholog, ani psychiatra Wam nie pomoże - czytamy w komentarzach.