Na Gubałówce zaginęła suczka Diana. Właściciele proszą o pomoc w odnalezieniu
Trwają poszukiwania suczki Diany, która zaginęła w okolicy Gubałówki. Zwierzę wybiegło z domu w niedzielę rano i do tej pory nie wróciło. Ktokolwiek widział Dianę proszony jest o kontakt z właścicielami, tel. 662 037 889 .
Suczka Diana zaginęła w okolicy Gubałówki
- Czasem zdarzyło jej się wyjść na deptak, ale handlujący tam ją znali i zaraz dzwonili. Koło domu mamy dużo przestrzeni, nasze psy chodzą luzem wcześnie rano sobie biegają koło domu - pisze w wiadomości do redakcji Turysci.pl właścicielka Diany.
Jak wytłumaczyła nam właścicielka Diany, w ciągu dnia ze względu na duży ruch ludzi na deptaku, wraz z mężem starają się pilnować, aby nie stała się im krzywda. Tym razem jednak było inaczej i suczka nie wróciła do domu. Właściciele nie dostali też żadnej informacji od znajomych sprzedawców.
Diana, fot. archiwum prywatne
- Kiedy nie było jej do południa, wyszliśmy z mężem na spacer popatrzeć, czy gdzie jej nie ma, czy czasem nie ma jej wśród spacerujących turystów - wyjaśnia nam właścicielka psa. Wtedy dowiedziała się od swojego sąsiada, że również jego pies zaginął.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO [EMBED-3203]
Właścicielka Diany pomyślała wówczas, że psy mogły pobiec gdzieś razem, być może w jakąś nieznaną im część lasu. Przesłała nam również zdjęcie drugiego psa, należącego do jej sąsiada, który również nie powrócił jeszcze do domu.
Pies sąsiada, fot. Facebook (screen)
Gdy suczka nie wróciła na noc do domu, właścicielka zadzwoniła do sąsiada, aby zapytać, czy jego piesek wrócił. Niestety okazało się, że oba pieski pozostają zaginione, a właściciele nie otrzymali do tej pory żadnych informacji na temat miejsca, gdzie mogą się znajdować.
Według informacji przekazanej nam przez właścicielkę psy były obeznane z terenem i nie zdarzyło się dotychczas, żeby nie wracały do domu tak długo. Obawia się, że ktoś zabrał je ze sobą lub, co gorsza, stała im się jakaś krzywda.
Diana, fot. archiwum prywatne
Diana to suczka posokowca bawarskiego, ma bliznę na prawym udzie, wszczepionego chipa i nie nadaje się do rozrodu. Ktokolwiek ją widział proszony jest o kontakt z właścicielami, na numer tel. 662 037 889.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Dwa testy przy przekraczaniu granicy. Polska w czerwonej grupie dla jednego kraju
-
Chcą wprowadzić bransoletki zamiast kwarantanny. Władze jednego kraju ogłosiły start