Grecy uwielbiają jedno miejsce, bo jest tanie i przepiękne. Turyści go nie doceniają
Grecja jest bardzo chęnie odwiedzana przez turystów przede wszystkim ze względu na wyspy otaczającę część kontynentalną kraju. Istnieją jednak inne miejsca, które warto zobaczyć. Jedno z nich kiedyś było masowo oblegane przez Polaków, jednak teraz jest atrakcją przede wszystkim dla samych Greków, zmęczonych tłumem turystów na co dzień.
Grecja od innej strony
Odkąd podróże samolotem stały się dużo bardziej popularne, coraz częściej jako kierunek wakacji wybieramy wyspy. Jeżeli chodzi o Grecję, szczególnie upodobaliśmy sobie Kretę i Rodos, a jeśli już decydujemy się odwiedzić część kontynentalną, lądujemy najczęściej w Atenach.
Jednak 30 lat temu, kiedy dojazd do Grecji wymagał 30 godzin jazdy autokarem, popularnym kierunkiem był półwysep Chalkidiki. Jest tam wszystko, czego dusza zapragnie: piękne plaże, dziką przyrodę, a i ceny są dużo bardziej przystępne niż w bardziej turystycznych rejonach.
Chalkidiki jest uwielbianym przez Greków wakacyjnym kierunkiem, ze względu na niższe ceny, małą liczbę turystów i kameralną atmosferę - na próżno szukać tu ogromnych hoteli, przeważają raczej małe prywatne obiekty z rodzinną atmosferą.
Podczas gdy na wulkanicznych wyspach przeważają skaliste wybrzeża, na półwyspie znajdziemy przede wszystkim piaszczyste plaże. Przyroda również zachwyca - pełno tu piniowych lasów i oliwnych gajów. Jest zdecydowanie bardziej zielono niż na wyspach.
Tym, co wyróżnia Chalkidiki jest również nietypowy kształt, który porównuje się do trójzębu lub trójpalczastej dłoni. Dzieli się na trzy półwyspy, z których każdy jest inny i posiada inną infrastrukturę.
Zachodni półwysep Kassandra polecany jest dla osób aktywnych. To idealne miejsce do uprawiania sportów wodnych jak nurkowanie czy windsurfing. Na brzegu znajdziemy wiele ciekawych zabytków. Warto również wybrać się w stronę cyplu Possidi, w pobliżu którego znajdziemy świątynię Posejdona.
Półwysep Sithonia to idealne miejsce dla osób pragnących spokoju - znajdziemy tam dużo więcej dzikich plaż oraz mniej turystów. Krajobraz jest górzysty, a przyroda bardziej dzika i zróżnicowana.
Athos, czyli wschodnia odnoga to miejsce najbardziej tajemnicze ze wszystkich. Teren jest zróżnicowany, znajdziemy tu zielone doliny, oraz wysokie góry. Tylko północna część półwyspu dostępna jest dla turystów, resztę upodobała sobie przed laty Republika Mnichów. Znajdują się tu klasztory zbudowane na przełomie X i XI w., kryjące w swoich murach wiele dzieł sztuki. Republika ma status okręgu autonomicznego, a wstęp jest bardzo ograniczony.
Będąc w pobliżu warto zobaczyć również Meteory - wyjątkowy masyw skał z piaskowca wpisany na listę UNESCO. Na szczycie znajdują się 24 monastyry, częściowo udostępnione są dla zwiedzających. Kręcono m.in. jedną część z serii o Bondzie pt. "Tylko dla twoich oczu".
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Od dzisiaj jeśli nie zrobisz jednej rzeczy, możesz nie dostać się nad Morskie Oko
Żywioł uderzył znienacka, na miejscu byli Polacy. Na południu Europy walczyli z ogniem
Pani Ania chciała tylko skorzystać z toalety na kempingu. „Absurdalna cena"
Źródło: wp.pl