Giżycko wprowadza strefę płatnego parkowania. Żeby turyści nie zostawiali aut
Turyści, którzy wybierają się w tym roku do Giżycka, muszą przygotować się na dodatkowe opłaty. Każdy, kto będzie chciał zostawić samochód w centrum miasta, zapłaci nową opłatę postojową. Władze wprowadzają ją, bo zauważono, że wielu podróżnych zostawia samochody na rynku, a następnie wypływa w kilkudniowe rejsy po jeziorach.
-
Giżycko wprowadza nową opłatę parkingową w centrum miasta
-
Sezonowa strefa parkowania będzie obowiązywała od 1 maja do 30 września
-
Pierwsza godzina będzie kosztowała 2 zł, druga i trzecia będą droższe
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez burmistrza Giżycka, turyści w sezonie letnim masowo parkowali swoje samochody w centrum miasta. Następnie wsiadali na łódki i wypływali w kilkudniowe rejsy, a pojazdy blokowały miejsca mieszkańcom . W końcu władze postanowiły powiedzieć dość i skłonić podróżnych do zostawiania aut na obrzeżach turystycznej miejscowości, jeśli wypływają na dłużej.
Turyści zostawiali samochody. Teraz zapłacą
Sezonowa strefa płatnego parkowania będzie dotyczyła obszarów w okolicy jeziora Niegocin , czyli jednej z najpopularniejszych części Giżycka. Jak zaznaczył Wojciech Iwaszkiewicz, burmistrz, podjęta decyzja nie wynika jednak z chęci zarobku, a z powodów organizacyjnych.
Zaznaczył, że każdego roku nad jeziorami wolny czas spędzają tysiące turystów, ale włodarze nie mogą zapominać też o dbaniu o wygodę mieszkańców. Turyści z ich miejsc postojowych robili często kilkudniowe parkingi.
Jak stwierdził Iwaszkiewicz w rozmowie z Gazetą Wyborczą, auta turystów widać od razu. Często są zakurzone po kilku dniach postoju, pokryte ptasimi odchodami i na obcych rejestracjach. Od 1 maja do 30 września każdy turysta, który nie będzie chciał zostawić swojego samochodu na obrzeżach miasta, będzie musiał zapłacić za dłuższy postój.
Zgodnie z cennikiem, pierwsza godzina ma kosztować 2 złote, druga 2,40 zł, a trzecia 2,80. Po upływie tego czasu, za każdą kolejną godzinę turysta zapłacić będzie musiał 2 zł. Opłaty nie są całodobowe - dotyczą godzin dziennych, od 9 rano do 17 po południu.
Ulice objęte nowymi przepisami to:
-
Unii Europejskiej;
-
gen. Zajączka;
-
Nadbrzeżna;
-
Olsztyńska;
-
Warszawska;
-
pl. Grunwaldzki;
-
Żeglarska;
-
Kętrzyńskiego;
-
parkingi przy ul. Róży Wiatrów i Kolejowej.
Wielkie zamieszanie wokół plaży w Giżycku
Niedawno o Giżycku w mediach zrobiło się głośno również z jeszcze jednego, zupełnie innego powodu. Chodziło o głośną petycję mieszkańców ws. rzekomej sprzedaży plaży w Rogantach, która powstała w internecie.
Ludzie nie godzili się, by kultowe miejsce zostało sprzedane, problem tylko w tym, że okazało się, iż wcale nie było takich planów. Władze gminy musiały interweniować i oficjalnie dementować wiadomość o rzekomych planach sprzedaży atrakcyjnego terenu.
Jak się okazało, kontrowersyjny teren rzeczywiście znalazł się w centrum zainteresowania władz, ale z innego powodu. Otóż włodarze planują rozbudować istniejący tam budynek oraz przeznaczyć go na cele usługowe, związane z obsługą przyjeżdżających tam turystów.
Wybudowanych ma zostać również w okolicy 5 budynków letniskowych, plaża więc zyska na atrakcyjności. Mimo szybkiej reakcji władz i wyjaśnieniom, które pojawiły się w mediach, autorzy petycji - zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal Mazury24 - nie uwierzyli w te zapewnienia. Ich zdaniem to samorząd zmienił zdanie odnośnie sprzedaży plaży po tym, jak zobaczył akcję mieszkańców.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Wyszły na jaw nowe informacje ws. końca lockdownu. Wiceminister ujawnił
-
Prawdziwy koszmar, ludzie mdleją w kolejkach. Czekają nawet 7 godzin
-
Wyłożyli karty na stół. Mają dowody, że można bezpiecznie podróżować
Źródło: Gazeta Wyborcza