Ekspertka radzi: nigdy nie korzystaj z tego w pokoju hotelowym. Nie chcesz wiedzieć, co tam znajdują
Niewątpliwie każdy z nas niejednokrotnie będąc w podróży, korzystał z noclegu w hotelu. Pobyty w wynajętym apartamencie bywają dłuższe, bądź krótsze, niekiedy można zdążyć już się na dobre w nim nawet zadomowić. Wieloletnia pracownica takiego miejsca zdradza, czego zdecydowanie należy unikać podczas pobytu.
Wieloletnia pracownica hotelu szczerze o swojej pracy
Melissa Hanks, która teraz prężnie działa w social mediach, gdzie na swoim TikToku publikuje wiele interesujących rzeczy na temat hoteli , zna swoją branżę od podszewki. Dzięki niej można dowiedzieć się, jak wygląda praca w miejscu, które najprawdopodobniej każdy choć raz odwiedzi w swoim życiu.
Okazuje się, że z niektórych udogodnień przygotowanych przez hotel lepiej nie korzystać . Choć na pierwszy rzut oka nic nie wydaje się podejrzane, w rzeczywistości, w zamkniętych pokojach dzieją się rzeczy, o których wiele osób nie ma zielonego pojęcia.
Tego nigdy nie rób w hotelu
Pracownica hotelu radzi turystom, by ci nie korzystali ze szklanek w pokoju pozostawionych do dyspozycji gości , jeśli te nie są opakowane w specjalne woreczki. Z własnego doświadczenia wie, że takie kubeczki nie zawsze są dokładnie myte i odpowiednio czyszczone po poprzednich gościach. Zdradza, że niektóre osoby sprzątające mają w nawyku jedynie niechlujnie opłukać je samą wodą.
Uważa, że można mieć większą pewność co do czystości szklanek i kubków, jeśli te są w opakowaniu. Wtedy istnieje małe prawdopodobieństwo, że ktoś używał ich wcześniej, albo nie zostały wyczyszczone w odpowiedni sposób.
Nie tylko szklanki, tego też unikaj podczas pobytu w hotelu
Okazuje się, że przykra niespodzianka może spotkać gości hotelowych nie tylko w przypadku używania szklanek pozostawionych w pokoju. Pracownica hotelu radzi również, aby niekoniecznie korzystać z dostępnego tam wiaderka na lód . Wyjaśnia, że sama widziała, jak znajdowały się w nim substancje, które nigdy nie powinny tam trafić.
Między innymi w wiaderku do lodu, zamiast zamarzniętych kostek obsługa pokojowa spotkała się już nie tylko z wymiocinami, czy innymi płynami ustrojowymi. Niektórym gościom podróżującym ze zwierzakami służyły także jako miska na karmę i wodę.