Dramatyczny wypadek w Karpaczu. Ponad 20 rannych. "Karetki nie dały rady zabrać wszystkich"
W Karpaczu na Dolnym Śląsku zderzył się czołowo samochód osobowy z autobusem. Liczba poszkodowanych przekracza 20 osób. W najcięższym stanie ma być 13-letnia dziewczynka, która została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala.
Groźny wypadek w Karpaczu
Do wypadku doszło w czwartek 15 sierpnia w godzinach późnopopołudniowych na samym wjeździe do Karpacza, na ul. Wielkopolskiej, od strony Miłkowa. Według wstępnych ustaleń policji osobowy samochód marki skoda, zamiast skręcić na łuku, z nieustalonych przyczyn nagle zjechał ze swojego pasa i skierował się wprost przed nadciągający autobus, którym podróżowało około 20 osób.
Jak informuje RMF FM, w wyniku zderzenia autobus zsunął się do rowu i zawisł na poboczu drogi.
Czytaj więcej:
Od Bałtyku, aż po Zakopane. Nowy, niepokojący trend wśród turystów. “My nie dyskryminujemy”
Ponad 20 osób rannych
Jeden z uczestników zdarzenia, który podróżował autobusem, zrelacjonował, co działo się w pojeździe tuż po zderzeniu z samochodem osobowym.
Miałem za chwilę wysiadać i nagle poczułem uderzenie. Nic mi się nie stało, tylko odbiłem się od siedzenia. Kilka osób w autobusie leżało na ziemi i krzyczało. Najgorzej jednak było w osobówce - relacjonuje, cytowany przez WP.
Po upływie kilkunastu minut na miejscu zdarzenia miała pojawić się policja i straż pożarna. Według relacji pasażera dopiero na samym końcu stawiła się karetka pogotowia.
Karetki nie dały rady zabrać wszystkich, więc podstawili nam autobus zastępczy oraz autobus do szpitala dla poszkodowanych - relacjonuje uczestnik wypadku.
Podkom. Beata Sosulska-Baran z policji w Jeleniej Górze w rozmowie z reporterami RMF FM potwierdziła, że ranne zostały 23 osoby, trafiły do szpitala. 19 osób z autobusu i cztery z samochodu osobowego. Wszystkie osoby z autobusu ranne w wypadku są hospitalizowane w Jeleniej Górze. Mają lekkie obrażenia.
W samochodzie osobowym podróżowali rodzice wraz z dwiema córkami w wieku 10 i 13 lat. Najciężej ranne w wypadku zostały kobieta i jej dwie córki. W godzinach późnowieczornych pojawiła się informacja, że 13-letnia dziewczynka w stanie ciężkim została zabrana śmigłowcem do szpitala do Wrocławia. Lekarze walczą o jej życie.
Czytaj więcej:
Hit z Action za 29 zł. Ten gadżet to niezbędnik w podróży, w lato schodzi jak świeże bułeczki
Trwa ustalanie przyczyny kolizji samochodu osobowego z autobusem
Jeleniogórska policja przekazała, że kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Na miejscu pracuje prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze oraz biegłego z zakresu ruchu drogowego. Trwają ustalenia dokładnej przyczyny i okoliczności zdarzenia. Przypuszcza się, że w momencie wypadku droga mogła być śliska.
W nawiązaniu do groźnego wypadku w Karpaczu Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze wystosowała apel w mediach społecznościowych o zdjęcie “nogi z gazu”:
Brawura, nadmierna prędkość, alkohol to najczęstsze przyczyny kolizji czy wypadków. Czasami kilka sekund decyduje o ludzkim życiu czy zdrowiu. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego - zwrócono się do internautów za pośrednictwem wpisu na Facebooku.