Turysci.pl Polska Czarna seria wypadków w Tatrach. Nie żyje jeden z polskich turystów
HZS

Czarna seria wypadków w Tatrach. Nie żyje jeden z polskich turystów

11 września 2023
Autor tekstu: Natalia Księżak

W niedzielę ratownicy górscy przeżyli niezwykle trudny dzień. Piękna pogoda w górach splotła się z duża liczbą turystów i większą niż zazwyczaj brawurą. Tylko w w Tatrach Wysokich doszło do kilku groźnych wypadków,  a akcje ratunkowe praktycznie się na siebie nakładały.

Przez cały dzień ratownicy mieli ręce pełne roboty. Zaczęło się od fatalnego upadku polskiego paralotniarza.

Upadek polskiego paralotniarza w okolicach Gerlachu

Jak informują ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby, polski paralotniarz spadł z dużej wysokości na skały w okolicach Gerlachowskiego Kotła. Akcję poszukiwawczo- ratunkową przeprowadzono natychmiast, zarówno z helikoptera jak i z ziemi.

Niestety, w wyniku doznanych obrażeń Polak zmarł na miejscu. Ratownikom pozostał im jedynie smutny obowiązek przetransportowania ciała. Dokładne przyczyny wypadku będą ustalane.

Fatalne wypadki Polaków w słowackich Tatrach

W trakcie tej akcji ratownicy górscy zostali poproszeni o pomoc 51-letniemu polskiemu turyście, który schodził z Ganka do doliny Złomiska. Mężczyzna doznał urazu kończyny dolnej i nie był w stanie samodzielnie kontynuować marszu. Interwencja prowadzona była we współpracy z ratownikami górskimi i lotniczymi.

W tym samym czasie kolejny oddział ratowników został poproszony o pomoc dla innej polskiej turystki, która spadła na via ferracie. Jej upadek został zamortyzowany przez specjalny zestaw do via ferraty. Kobieta miała jednak wiele powierzchownych obrażeń i nie była w stanie samodzielnie się wydostać. Ratownicy górscy udzielili jej pomocy po przybyciu na miejsce i bezpiecznie doprowadzili do końca via ferraty.

Czarna seria wypadków w górach w niedzielę

Po południu kolejna polska paralotniarka podczas startu w Łomnickiej Dolinie uległa poważnemu wypadkowi. Po upadku doznała urazu kręgosłupa i prawdopodobnie złamała żebra. Miała ogromne szczęście, ponieważ w tym samym czasie,  w trakcie dnia wolnego, w tej okolicy przebywało dwóch ratowników HZS.

Mężczyźni natychmiast po otrzymaniu informacji udali się na pomoc. Wezwano także ratowników lotniczych, którzy chwilę wcześniej prowadzili  akcję ratunkową pod Zbojnícką Chatą. Natychmiast po przekazaniu pacjenta do szpitala polecieli nad Łomnicki Staw, aby odebrać ranną paralotnię.

Akcję ratunkową paralotniarzy komplikowali koledzy, którzy krążyli w powietrzu w pobliżu wypadku, co zwiększało ryzyko kolizji z helikopterem. Ratownicy górscy mieli zatem dużo dodatkowej pracy.

Jeszcze zanim paralotnia została przekazana do szpitala, wpłynęła kolejna prośba o pomoc dla trzech polskich alpinistów, którzy nie byli w stanie kontynuować wędrówki “drogą Martina”. Grupa znajdowała się na terenie Zadniego Gerlacha. Ratownicy górscy we współpracy z załogą helikoptera stopniowo ewakuowali drogą powietrzną dwie kobiety i jednego mężczyznę do Domu Śląskiego.

Znaleźli go martwego na szlaku. Makabryczne odkrycie w Tatrach
385 turystów potrzebowało pomocy. Ratownicy TOPR pracowali niemal bez przerwy
Obserwuj nas w
autor
Natalia Księżak
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy