Turysci.pl Świat Ciało Anastazji znaleziono w dwóch workach. Mija rok od tragedii na wyspie Kos
fot. Facebook

Ciało Anastazji znaleziono w dwóch workach. Mija rok od tragedii na wyspie Kos

12 czerwca 2024
Autor tekstu: Redakcja Turyści

Mija rok od makabry, jaka wydarzyła się na greckiej wyspie Kos. Anastazja Rubińska wybrała się wówczas ze swoim chłopakiem do pracy. Kobieta zniknęła w tajemniczych okolicznościach, a po blisko tygodniu odnaleziono jej ciało w dwóch reklamówkach. Co dalej ze sprawą?

Anastazja pojechała do pracy na wyspę Kos

Oczy całej Polski w czerwcu 2023 r. były zwrócone na wyspę Kos. To właśnie tam 27-letnia Anastazja Rubińska wyjechała ze swoim chłopakiem, gdzie wspólnie pracowali w jednym z hoteli.

W poniedziałek 12 czerwca 2023 r. kobieta miała pójść z obywatelem Bangladeszu do jego mieszka, a następnie skontaktować się ze swoim chłopakiem Michałem. Anastazja miała wyznać, że czuje się niekomfortowo i być może grozi jej niebezpieczeństwo. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna przyjechał jednak za późno.

32-letni obywatel Bangladeszu był ostatnią osobą, która widziała 27-letnią Polkę żywą. Wyjawił śledczym, że obcował płciowo z dziewczyną, gdy ta była w stanie nietrzeźwości. To właśnie on jest podejrzany o zabójstwo Anastazji.

Ciało w dwóch reklamówkach

Po blisko tygodniowych poszukiwaniach, ciało kobiety odnaleziono w dwóch reklamówkach, między mieszkaniem 32-letniego obywatela Bangladeszu a mokradłami.

- Ciało było nagie, w dwóch workach: jeden przykrywał nogi, drugi głowę, odsłaniając część ciała między nimi - powiedziała greckim mediom jedna z wolontariuszek, która pomagała w poszukiwaniach. Głównym podejrzanym w sprawie jest 32-letni obywatel Bangladeszu, Salahuddin S., który usłyszał w zeszłym roku zarzut porwania, gwałtu i zabójstwa Polki.

Śledztwo w sprawie Anastazji

Mija rok od tragedii, a jak się okazuje, Banglijczyk nadal nie stanął przed greckim sądem. Nie wiadomo nawet, kiedy do tego dojdzie. Początkowo media informowały o tym, że pierwsza rozprawa odbędzie się pod koniec czerwca, jednak nie jest to pewne. W śledztwo zanagażowna jest też wrocławska prokuratura. Nic jednak nie wskazuje na to, że koszmar rodziny prędko się skończy.

- Postępowanie w sprawie zabójstwa Anastazji R. pozostaje w toku. W chwili obecnej czekamy na tłumaczenie z języka greckiego materiałów uzyskanych z postępowania prowadzonego na wyspie Kos. I na tę chwilę, na obecnym etapie postępowania, to jest wszystko, co mogę przekazać - tłumaczyła "Faktowi" prok. Anna Placzek-Grzelak, rzeczniczka wrocławskiej prokuratury.

- Dopiero po uzyskaniu tłumaczenia materiałów prokurator będzie mógł się z nimi zapoznać i zdecydować o ewentualnych kolejnych czynnościach lub ewentualnym zakończeniu postępowania. Więc to jeszcze za wcześnie, żeby mówić o jego końcu - dodała.

Odwiedziła “hiszpańskie Las Vegas”. “Polski język słychać tu częściej niż w Warszawie”
Na to hitowe połączenie z Polski turyści czekali wiele miesięcy. Piękne widoki i niskie ceny
Obserwuj nas w
autor
Redakcja Turyści
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy