Chmury soczewkowate zawisły nad Turcją. Przypominały statek kosmiczny
Turyści oraz mieszkańcy tureckiej Bursie mieli okazję zaobserwować tajemniczy kształt, który zawisł nad miastem. Nietypowa formacja chmur sprawiała wrażenie, jakby na niebie unosił się statek kosmiczny prosto z obcej planety. Część dopatruje się w nim "portalu do zaświatów", inni... żeńskich genitaliów. Ciekawych porównań było jeszcze więcej, ale czym właściwie jest to n iecodzienne zjawisko atmosferyczne? Wyjaśniamy. Media społecznościowe obiegły zdjęcia wykonane w Turcji, przedstawiające obłoki na niebie o dziwnej strukturze. Trzeba przyznać, że formacja chmur rozciągających się nad Bursą wyglądała bardzo interesująco. Zupełnie nie ma się co dziwić, że internauci prześcigali się w tworzeniu teorii spiskowych na temat spiralnego obiektu o zastanawiającym kształtu.
UFO nad Bursą? Fotografie zjawiska na niebie obiegły Internet
W czwartek (19 stycznia br.) w godzinach porannych każdy przebywający akurat w tureckiej Bursie miał okazję zaobserwować na niebie niecodzienne zjawisko, które robiło ogromne wrażenie. Nietypowa formacja chmur utrzymywała się tam przez około godzinę. Warto zaznaczyć, że sfotografowane zjawisko, w zależności o ilości światła słonecznego, przybierało kolory od żółtego, przez pomarańczowy, aż do ciemnoczerwonego. To jeszcze bardziej potęgowało zachwyt wśród obserwatorów.
Od razu pojawiło się wiele skojarzeń, co formacja chmur przypomina swoim kształtem. Teorii było wiele, lecz najwięcej obserwatorów przyrównało ją do statku kosmicznego , który przyleciał na Ziemię z innej planety. Inni natomiast widzieli w niej popularną bułeczkę cynamonkę, kolejni kwiat, choć spora część obserwatorów dopatrzyła się nawet podobieństwa do kobiecego narządu płciowego .
Nie przybysze z obcej planety a chmury soczewkowate
Jak nietrudno się domyślić, tajemnicze zjawisko, choć dla niektórych łudząco podobne do statku kosmicznego, w rzeczywistości miało niewiele wspólnego z pozaziemską cywilizacją. Najprawdopodobniej były to Altocumulus lenticularis, czyli chmury soczewkowate . Ich kształt często kojarzy się obserwatorom właśnie z latającym spodkiem.
Chmury soczewkowate powstają w wyniku kondensacji pary wodnej w kropelki wody i kryształki lodu oraz wiatru, najczęściej w niedalekiej odległości od masywów górskich. Mimo że wydaje się, jakby obłoki zupełnie się nie poruszały, tak naprawdę panuje w nich ciągłe zawirowanie. W przepływach falowych następuje ciągły proces kondensacji pary wodnej, gdy osiągnięta zostanie wysokość punktu rosy, a parowanie następuje podczas ruchu powietrza w dół. Dlatego chmury soczewkowe nie zmieniają swojego położenia w przestrzeni.
-
Polacy łapią się za kieszenie. Pokazali paragon z restauracji w centrum Zakopanego
-
Stewardessa znalazła w toalecie ręcznie napisaną kartkę. Natychmiast wezwała pomoc
-
Który paszport jest najsilniejszy? Polski dokument w czołówce
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: redakcja@turysci.pl.
źródło: tvn24.pl