Chmura czarnego dymu nad morzem. Turyści nie wiedzieli, co się dzieje
Pożar w gdańskiej hali magazynowej wybuchł w niedzielne popołudnie. Akcja gaśnicza trwała przez całą noc. W poniedziałek rano straż pożarna przekazała, że trwa dogaszanie. Do mieszkańców skierowano alert RCB – mają nie wchodzić do wody na plaży w Brzeźnie.
Pożar w Gdańsku
Zgłoszenie o pożarze przy ulicy Oliwskiej w Gdańsku wpłynęło do służb przed godziną 17:00 w niedzielę. Kapitan Andrzej Piechowski z Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku informował, że płonie hala o wymiarach 100 na 100 metrów. Składowane w niej były tekstylia.
Już w nocy z niedzieli na poniedziałek straż pożarna oceniła, że jest to jeden z największych pożarów w mieście w ostatnich latach. – To największy pożar w Gdańsku w ostatnich latach. Skala jest porównywalna do pożaru składowiska pod Lęborkiem – podkreślał kpt. Piechowski.
Z powodu pożaru wstrzymano ruch portowy.
Czytaj więcej: Romans na all inclusive w Turcji. Polka zdradza taktyki podrywu, na które lepiej uważać
Akcja gaśnicza trwała całą noc
W poniedziałkowy poranek straż pożarna poinformowała, że pożar udało się ograniczyć do powierzchni 6300 metrów kwadratowych. Było to bardzo trudne zadanie przede wszystkim z powodu materiałów i tworzyw sztucznych, które zapłonęły.
Na miejsce przybyło 40 zastępów, czyli około 100 strażaków, pojazdy z zakładowej straży pożarnej, a także statki z Morskiej Straży Pożarnej i Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR). Akcja gaśnicza trwała całą noc.
Nadbrygadier Józef Galica, zastępca komendanta głównego PSP, w porannym komunikacie doprecyzował, że pożar wybuchł w magazynie zabawek, a dodatkowo znajdowały się tam „duże ilości oleju silnikowego”. Konieczne jest oddymianie wnętrza, obecnie służby czekają, aż temperatura w środku spadnie. Galica opisuje, że magazyn wygląda „bardzo makabrycznie”.
Alert dla mieszkańców i turystów
W związku z pożarem w poniedziałek rano do mieszkańców Gdańska Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wystosowało alert. "Uwaga! Nie korzystaj z kąpieli wodnych na terenie plaży w Gdańsku Brzeźnie z uwagi na możliwe zanieczyszczenie wody, w związku z pożarem w porcie" – apeluje RCB.
Nadbrygadier Józef Galica tłumaczy, że służby chcą mieć pewność, że żadne ropopochodne substancje nie dostały się do kanału. Stan wody jest kontrolowany „wizualnie”, straż pożarna zakłada, że ewentualne zanieczyszczenia nie dostaną się na plaży, jednak nie można mieć pewności, bo „ruch wody jest nieprzewidywalny”.
Monitorowana jest również jakość powietrza – zespół ratownictwa chemicznego już w niedzielę pojawił się na miejscu, by analizować skład dymu. Nie było konieczności ewakuacji mieszkańców, jednak zalecano im nieotwieranie okien.
Czytaj więcej: Dofinansowanie wczasów dla seniorów. Oto jakie warunki trzeba spełnić