Będą zamykać kąpielisko w “polskiej Chorwacji”. Zaledwie kilka tygodni po otwarciu
22 czerwca oficjalnie otwarto “polską Chorwację”. Na krakowskim Zakrzówku pojawiły się tłumy przyjezdnych zarówno z miasta, jak i turystów. Każdy chciał skorzystać z uroków nowego kąpieliska. Jak się okazuje, pojawiło się kilka problemów i władze byłego kamieniołomu planują go tymczasowo zamykać.
Na krakowski Zakrzówek wybrałam się w środę 5 czerwca. Dużym zdziwieniem dla mnie było, że jeden z basenów został otoczony biało-czerwoną taśmą, na stanowiskach nie było ratowników, a zgromadzonych ludzi było wyraźnie więcej, niż wskazywałby na to limit 600 osób.
Zamknięte baseny na Zakrzówku
Według doniesień KRKNews.pl, w środę 5 lipca rozpoczęły się prace naprawcze basenów na Zakrzówku. Według krakowskich dziennikarzy ograniczenie atrakcji wynika z przekroczenia dozwolonej liczby odwiedzających stary kamieniołom. Przypomnijmy, że zgodnie z normami przedstawionymi nam przez Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie, w "polskiej Chorwacji" może przebywać jednocześnie ok. 600 osób.
Małopolska redakcja podała, że uszkodzone zostały śruby mocujące dno. Mimo prac serwisowych, ZZM nie przewiduje kontrolowania liczby odwiedzających ani nie potwierdza informacji na temat występujących awarii.
Pięciokrotnie przekroczony limit odwiedzających?
- Trwają prace serwisowe. Będziemy robić przeglądy, gdy będzie pozwalała pogoda. I teraz jest dokładnie taka pogoda. Nic nadzwyczajnego się nie dzieje, a liczba osób na chwilę obecną nie powoduje problemów. Trwają prace tylko na jednym basenie - 120 cm - oznajmił w rozmowie z krakowską redakcją dyrektor ZZM, Piotr Kempf.
- Przy normalnej liczbie gości i dobrej pogodzie nie jest to możliwe, bo jest tam najwięcej pływających. Prace serwisowe wykonuje firma, która realizowała zadanie na własny koszt - dodał urzędnik. Według KRKNews, Zakrzówek cieszy się tak dużą popularnością, że liczba odwiedzających mogła przekroczyć dozwolony limit aż pięciokrotnie.
W poniedziałki pomosty i baseny nie będą czynne
“Park Zakrzówek jak każdego innego rodzaju infrastruktura np. place zabaw musi podlegać bieżącemu utrzymaniu i pracom serwisowym. Takie działanie, ze względu na okienko pogodowe i niższą temperaturę, obecnie prowadzone jest basenie o głębokości 120 cm. Cyklicznie przeprowadzane musi być na każdym z basenów” - czytamy na Facebooku ZZM.
“Podjęliśmy więc decyzję, aby takie prace serwisowe prowadzone były regularnie, raz w tygodniu. Każdy poniedziałek będzie tym dniem, w którym wprowadzona zostanie przerwa techniczna tak jak chociażby w przypadku tężni solankowych. W poniedziałki baseny oraz pomosty nie będą czynne, tak aby można było przeprowadzić prace konserwacyjne i serwisowe. Wykonanie ich w komfortowych warunkach to komfort i bezpieczeństwo użytkowników kąpieliska” - dodano.
