Główna atrakcja Krakowa nigdy nie była tak droga. Nowa "promocja" rozsierdziła turystów
Nie tylko głodni turyści mogą mieć pod górkę w wakacje. Dawna stolica królów uraczy zwiedzających nie tyle urokliwym rynkiem, co kosmicznymi cenami za wejściówki do jednej z głównych atrakcji polskiego miasta. Taką informacją podzielił się pewien użytkownik Twittera.
Osoba posługująca się pseudonimem Dewolaj napisała na Twitterze, ile musiała zapłacić za pokazanie swoim dzieciom zamku królewskiego na Wawelu i to bez przewodnika.
Paragon grozy prosto z Krakowa
Internet masowo zalały paragony grozy znad morza, a nawet z polskich Tatr. Głównie dotyczyły one jedzenia w restauracjach lub opłat parkingowych. Jednak w tym przypadku przyjrzymy się cenom za zwiedzanie zamku królewskiego w Krakowie. O kosztach biletów powiedział wzburzony internauta Dewolaj. Napisał na Twitterze, że w tym roku zwiedzanie zamku z rodziną kosztowało go 151 zł za osobę dorosłą i 101 zł za dziecko. “Biletów rodzinnych brak. Promocja kultury i historii Polski” - skomentował oburzony. Pod tweetem odezwali się inni zaskoczeni internauci, którzy nie rozumieli, skąd taka nagła podwyżka cen.
Pojawiła się promocja na zwiedzanie Wawelu
Jak się okazuje, źródłem problemu są nowe promocyjne ceny za zwiedzanie zamku na Wawelu. Do każdej wystawy bądź atrakcji obowiązują osobne wejściówki. Aby nie było potrzeby kupowania co chwila nowego biletu, można nabyć jeden łączony. Wcześniej nie było takiej możliwości i jak podaje portal Wprost należało za 12 oddzielnych punktów zwiedzania zapłacić 196 zł (bilet normalny) lub 107 zł (bilet ulgowy).
Koszty biletów na Wawelu
W 2022 r. ceny biletów były niższe niż obecnie. Przykładowo za wejście do Prywatnych Apartamentów Królewskich płaciło się 25 zł lub 15 zł. Obecnie cena wzrosła o pięć złotych za bilety normalne i ulgowe. Podobnie więcej zapłacimy przy wejściu do Ogrodów Królewskich. Zamiast pięciu i dwóch złotych, wydamy siedem i trzy złote. Reszta kosztów pozostaje niezmienna.
Źródło: Wprost
