Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Ceny zapiekanek nad morzem przyprawiają o ból głowy. Nie wszystkich będzie na nie stać
Magda Antoł
Magda Antoł 05.07.2023 16:01

Ceny zapiekanek nad morzem przyprawiają o ból głowy. Nie wszystkich będzie na nie stać

Kołobrzeg
Fot. Pixabay

Z początkiem wakacji przyszedł czas na wysyp paragonów grozy z całej Polski. Internauci zalewają social media zdjęciami z cenami, które niejednego turystę wprawią w osłupienie. W tym roku nawet fast foody to pokaźny wydatek.

Niedawno na Twitterze pojawił się paragon za kupno zapiekanek i coli w Kołobrzegu. W podobnej cenie dostalibyśmy porządny posiłek w restauracji.

Fast food w Kołobrzegu kosztuje krocie

Na Twitterze jedna z użytkowniczek pokazała, ile wydała na fast food w Kołobrzegu. Kobieta kupiła dwie zapiekanki i dwie cole. Z pozoru prosta i szybka do wykonania potrawa okazała się sporym wydatkiem. Bowiem na rachunku widniała cena aż 68 złotych. Jedna zapiekanka kosztowała 25 złotych, a 250 ml coli 8 złotych. Dodatkowo policzono złotówkę za dodanie sosu. Okazuje się, że rodzinom z dziećmi coraz trudniej będzie oszczędnie zjeść w Polsce. Już teraz Polacy deklarują, że częściej będą celować w tanie noclegi i wyżywienie na własną rękę

Nie tylko nadmorskie miejscowości szokują wysokimi cenami

Jak się okazuje, nie trzeba jechać do obleganego przez turystów miejsca, żeby uraczono ludzi wysokimi cenami za fast foody. Podobny cennik znajdziemy też chociażby w stolicy. Czytelniczka Faktu chciała wraz z bliskimi zjeść zapiekanki z boczkiem, cebulą i serem. Ostatecznie zapłaciła niemal 100 złotych za całe zamówienie. Jedna zapiekanka kosztowała ich 24,90 złotych.

“Jadąc do Warszawy zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że sporo pójdzie, ale wydać "stówę" na zapiekanki? Bez przesady” - skomentowała czytelniczka.

Internauci nie są zdziwieni. “Widziały gały, co kupowały”

Reszta internautów nie była zdziwiona drożyzną nad morzem czy w Warszawie. Zwracają uwagę, że w wyniku obecnej sytuacji w kraju, czyli wysokiej inflacji (w czerwcu była na poziomie 11,5 proc.) oraz podwyższonych cen za prąd i gaz restauracje były zmuszone podnieść ceny za swoje posiłki. Z krytyką spotkało się samo zachowanie osób kupujących i narzekających na drogie fast foody. Według komentujących trzeba zapoznać się wpierw z cennikiem, a dopiero potem podejmować decyzje o ewentualnym zakupie.

Źródło: o2