Akcja sprzątania Carskiej Drogi w Biebrzańskim Parku Narodowym. Zebrano 100 worków śmieci

Wolontariusze zebrali 100 worków śmieci w Biebrzańskim Parku Narodowym

Akcja wolontariuszy, koordynowana przez pracowników Biebrzańskiego Parku Narodowego, rozpoczęła się w sobotę rano. Sprzątano pobocze Carskiej Drogi na odcinku z Osowiec, przez Twierdzę, do Laskowca. Zdjęcia z całej akcji, autorstwa Beaty Głębockiej, oglądać można na profilu Biebrzańskiego Parku Narodowego.

Jak w swoim wpisie na Facebooku poinformował Park, w sprzątaniu pomagali przedstawiciele Koła Gospodyń Wiejskich w Radziłowie, Polskiego Związku Wędkarskiego z Białegostoku oraz wielu innych ochotników. Współorganizatorem było natomiast Starostwo Powiatowe w Mońkach.

– Mamy nadzieję, że tego typu akcje społeczne i apele przyczynią się do zmniejszenia liczby śmieci pozostawianych przy drogach – czytamy we wpisie.

Wszystkim uczestnikom prac przydzielone zostały konkretne odcinki trasy, które w kilka godzin zostały posprzątane. Okazało się niestety, że ok. 100 zebranych worków nie jest rekordem, bo w zeszłym roku było ich jeszcze więcej, co przyznała Beata Głębocka z Biebrzańskiego Parku Narodowego .

Niestety na tym odcinku drogi śmieci nie są jedynym problemem. Kierowcy bowiem często nie dostosowują prędkości jazdy do obowiązujących, 50 km/h. Z tego powodu na asfalcie ginie również wiele zwierząt, żyjących w okolicznych lasach.

Sama inicjatywa napawa optymizmem i pokazuje, jak wielu jest ludzi, którzy zdają sobie sprawę z krzywdzącego wpływu działań człowieka na środowisko. Niestety jednak śmiecenie wciąż jest poważnym problemem, który zauważalny jest nie tylko przy drogach.

https://www.facebook.com/Biebrza%C5%84ski-Park-Narodowy-395662660519750

Zawsze zabieraj wszystkie śmieci ze sobą

W tyczniu 2021 roku opisywaliśmy sytuację, do której doszło niedaleko Schroniska Andrzejówka. Tam, zaraz po opadach śniegu, w górach znaleziono wiele resztek sanek i innych przyrządów, które służyły turystom do ślizgania się po białym puchu.

Pracownicy Schroniska zaapelowali wtedy do podróżnych, by stosowali się do starej zasady, zgodnie z którą wszystkie śmieci powinno się znosić z gór na dół.

Kolejnym przykładem, tym razem ze świata, jest Jezioro Potpecko w Serbii, o którym pisaliśmy pod koniec stycznia 2021 roku. Kiedyś akwen ten był wykorzystywany w celach turystycznych, obecnie jednak pływają w nim tysiące plastikowych butelek i innych odpadów będących pozostałościami po niszczącej działalności człowieka.

Niestety takie sytuacje zdarzają się na całym świecie, a zadaniem każdego człowieka jest dbać o to, by częstotliwość ich występowania malała . Pamiętajmy, by przede wszystkim pilnować siebie i swoich bliskich - wychodząc na spacer czy szlak, do lasu, w góry lub nad jezioro, zawsze zabierajmy swoje śmieci ze sobą lub wyrzucajmy je do odpowiednich kontenerów. Dzięki temu piękne, dzikie miejsca dłużej będą cieszyły nasze oko, a żyjącym na ich terenach roślinom i zwierzętom nic nie będzie groziło.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:

• Jest dokument rządu. Wiadomo, kto otrzyma pomoc

• Kolejny kraj znosi restrykcje przed majówką. Polacy go uwielbiają

• Wyłożyli karty na stół. Mają dowody, że można bezpiecznie podróżować

Źródło: Biebrzański Park Narodowy