Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Afera w samolocie PLL LOT. „Jeden pilot kradnie alkohol, a drugi się śmieje”
Redakcja Turyści
Redakcja Turyści 20.03.2023 10:26

Afera w samolocie PLL LOT. „Jeden pilot kradnie alkohol, a drugi się śmieje”

Samolot PLL LOT
TVN24, Facebook/Canva

Afera z kapitanami polskiego samolotu w roli głównej. Jeden z pilotów nagrał, jak drugi zabiera dwie małe, ciemne butelki z wózka, na którym jest alkohol dla podróżnych i znika z nimi w kokpicie. Poza obrazem, jest i dźwięk - beztroski śmiech drugiego (nagrywającego) pilota. PLL LOT wyjaśniają, co się właściwie stało.

Pilot LOT-u nagrał, co podczas rejsu robi drugi. Teraz obaj mają duże kłopoty

Do nagrania, jakie już kilka dni wcześniej krążyło już między pracownikami PLL LOT, dotarli dziennikarze portalu TVN 24. 

Wideo jest amatorskim nagraniem z monitora umieszczonego w kokpicie Embraera.

Film trwa zaledwie kilkanaście sekund. To, co można powiedzieć na pewno, to to, że pierwszy oficer sięgnął po dwie buteleczki z wózka z jedzeniem i alkoholem przeznaczonym dla podróżnych. Schował za pazuchę brązowe butelki, przypominające flaszki z winem, a potem zniknął w kokpicie.

Nie starał się specjalnie ukryć ani zakonspirować. Drugi pilot, który nie tylko wszystko obserwuje, ale i nagrywa, reaguje śmiechem.

W tej sytuacji pod żadnym pozorem nie zmieniaj miejsca w samolocie. Nawet jeśli wolne siedzenia kuszą Polka wróciła z Egiptu z wyjątkową pamiątką. Służby na lotnisku natychmiast zareagowały

Pilot LOT-u tłumaczy się szefowi. Tłumaczy, ze nie sięgnął po alkohol w pracy

- Jeden pilot kradnie alkohol, a drugi nagrywa i się śmieje. Bardzo zabawne - skomentował wszystko sarkastycznie pilot PLL LOT w rozmowie z tvn24.pl.

Przekazał dziennikarzom, że nie wiedział o nagraniu. Zobaczył je, gdy pracodawca poprosił go o wyjaśnienie. To podobno jest proste: miały to być butelki z lekiem, który musi być przechowywany w chłodnym miejscu. 

 

 

 

Rzecznik PLL LOT: wszystko wyjaśniamy

Krzysztof Moczulski, rzecznik PLL LOT, przekazał dziennikarzom TVN 24, że piloci zostali zawieszeni i nie wykonują lotów, a ich uposażenia są przez to mniejsze. Taka sytuacja ma trwać aż do wyjaśnienia sprawy.

 W cytowanym oświadczeniu przewoźnika czytamy: 

Postępowanie jest  w toku z uwagi na obowiązujące przepisy prawne i procedury przewidujące konieczność wysłuchania zainteresowanych stron i zebranie całościowego materiału, umożliwiającego analizę powziętych informacji w związku z utrwaloną sytuacją. Po potwierdzeniu naruszenia przepisów i procedur podjęte zostaną stosowne kroki prawne, zmierzające do wyciągnięcia konsekwencji wobec osób, które dopuściły się naruszeń. Sprawę traktujemy poważnie i dążymy do jej jak najszybszego wyjaśnienia.

PLL LOT mają problem z alkoholem na pokładach samolotów

  • Wyjaśniane ma być także to, czy załoga złamała zasadę mówiącą o tym, że w kokpicie nie może pozostać jeden tylko pilot. 
  • Przy okazji wracają głosy mówiące o tym, że narodowy przewoźnik nie radzi sobie z kradzieżami alkoholu z pokładu, jakich mieliby się dopuszczać członkowie załogi.

Źródło: TVN 24