26-letni Zawiercianin miał lecieć na wakacje do Egiptu. Mężczyzna nie zdążył nawet wejść na pokład samolotu
W środku nocy służba dyżurna Placówki Straży Granicznej w Katowicach – Pyrzowicach otrzymała pilne wezwanie. Straż graniczna musiała interweniować nie na pokładzie, a już w samym autobusie dowożącym pasażerów do samolotu.
Turyści z katowickiego portu mieli odlecieć na wymarzone wakacje do cieszącego się popularnością Sharm El Sheikh w Egipcie.
Interwencja na lotnisku w w Katowicach – Pyrzowicach
Egzotyczne wakacje to dla wielu Polaków odskocznia od codziennego trudu i zimowej szarości. Niestety, czasem w “wakacyjnej gorączce” niektórym turystom puszczają wszelki hamulce…
Dziś w nocy (25 stycznia) służba dyżurna Placówki Straży Granicznej w Katowicach – Pyrzowicach otrzymała informację, że na pokładzie autobusu dowożącego pasażerów na samolot lecący do Sharm El Sheikh znajduje się agresywny pasażer…
26-letni Zawiercianin miał lecieć na wakacje do Egipt
Na miejsce niezwłocznie udali się funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych. Okazało się, że młody mężczyzna z Zawiercia “stawia czynny opór i nie wykonuje poleceń” - poinformował bez zdradzania szczegółów Zespół Prasowy Komendanta ŚlOSG. Turysta stanowił jednak poważne zagrożenie dla innych pasażerów i załogi.
Wobec 26-latka konieczne okazało się zastosowanie środków przymusu bezpośredniego. Po doprowadzeniu do pomieszczeń służbowych SG mężczyzna uspokoił się, lecz nie był kontaktowy, nie reagował na pytania oraz zasypiał.
Turysta nie zdążył nawet wejść na pokład samolotu. Został zatrzymany przez straż graniczną
Strażnicy szybko zorientowali się, że wyczuwalna od niego była woń alkoholu. Podróżny około godz. 5 rano został osadzony w Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych w Bytomiu. Gdy wytrzeźwieje, Straż Graniczna przeprowadzi dalsze czynności z jego udziałem.
“A mógł sobie to odespać w samolocie…”, “Kara jak zazwyczaj 500 zł” - komentują sprawę inni turyści.
