Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Złodzieje ciastek na Krupówkach. Turysta poszedł tylko po kawę, tyle wystarczyło
Patryk Korzec
Patryk Korzec 18.05.2021 20:15

Złodzieje ciastek na Krupówkach. Turysta poszedł tylko po kawę, tyle wystarczyło

Złodzieje ciastek na Krupówkach
Screen/webcamera.pl

Na Krupówkach doszło do sytuacji, w którą aż trudno uwierzyć. Pan Tomek, turysta ze Lwowa, zamówił ciastko w popularnej cukierni Samanta, znajdującej się przy samym deptaku. Gdy poszedł po kawę, nagle dwóch mężczyzn rzuciło się na jego ciastko, które pożarli.

Pan Tomek, który do Zakopanego przyjechał ze Lwowa, opowiedział swoją niewiarygodną historię Tygodnikowi Tatrzańskiemu. Zamówił kawę oraz ciastko w cukierni Samanta - obiekcie przy samych Krupówkach, który większość wielbicieli zimowej stolicy Tatr z pewnością kojarzy. Nie spodziewał się jednak, że gdy tylko na chwilę odejdzie od stolika, smakowity kąsek zniknie.

Złodzieje ciastek na Krupówkach

Jak opowiada pan Tomek, usiadł ze swoim ciastkiem na zewnątrz, a po chwili musiał odejść od stolika, by przynieść zamówioną kawę. Gdy wrócił, po jego słodyczu nie było już ani śladu.

Zdumiony turysta zauważył, że złodziej tak się śpieszył, że na stoliku zostawił jeszcze resztki ciastka z bitą śmietaną. Jak przyznał w rozmowie z mediami pan Tomek, złodzieje siedzieli za jego plecami - okazali się nimi „dwaj tędzy panowie".

Gdy turysta wracał ze swoją kawą do stolika, nie wiedząc jeszcze, co zastanie na miejscu, o dziwnym zdarzeniu poinformowała go kobieta, która właśnie weszła do lokalu. Zgodnie z relacją, było jej przykro, że nikt nawet nie zareagował na czyn złodziejaszków.

Pan Tomek jednak jest przekonany, że nikt nie mógł nic zrobić, bo cała „akcja" była tak szybka i zdumiewająca, że ludzi wokół zwyczajnie zamurowało. Policja na miejsce też nie została wezwana, bo - jak mówi poszkodowany - „przecież ciastko było już w brzuchu złodzieja".

Podróżując samotnie, trzeba być ostrożnym

Powyższa sytuacja wydawać się może dość zabawna i humorystyczna, a straty pana Tomka na szczęście nie były zbyt wysokie. Podróżując samotnie pamiętajmy jednak, by być ostrożnym, bo łupem złodziei paść mogą rzeczy o wiele cenniejsze niż ciastko z bitą śmietaną.

Przemierzając świat w pojedynkę, pamiętajmy, by nigdy nie zostawiać swoich bagaży, plecaków czy walizek bez nadzoru. Zawsze miejmy je ze sobą lub w zasięgu ręki, by w razie kłopotów zdążyć je złapać przed złodziejem.

Blisko ciała trzymajmy także portfel z dokumentami, kartami bankowymi czy innymi, ważnymi rzeczami. Zapas gotówki warto rozłożyć na kilka miejsc, by w razie kradzieży, nie stracić wszystkiego. Trzeba jednak zorganizować to w taki sposób, by nie stracić większości przy kradzieży plecaka, portfela czy torebki.

Pamiętajmy również o tym, że złodzieje i oszuści są wyjątkowo kreatywni, a ich sposoby bezustannie się zmieniają. Często do nieuczciwego zarobienia pieniędzy wykorzystują też internet, na co uczula policja. Rezerwując noclegi podczas zbliżających się wakacji zawsze dokładnie sprawdzajmy obiekt, w którym chcemy nocować. Fałszywych ogłoszeń jest bardzo wiele, a więcej na ich temat przeczytać możemy tutaj.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

Źródło: Tygodnik Podhalański