Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Zalało tym polskie lasy. "Przypomina w smaku jajecznicę"
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 18.09.2023 20:20

Zalało tym polskie lasy. "Przypomina w smaku jajecznicę"

Las
Fot. EasNewsMarek Bazak,Zofia Bazak

W wielkopolskich lasach pojawił się wykwit piankowaty, zwany również “masłem czarownicy”. Nie jest to grzyb, roślina, ani zwierzę. O tym niezwykłym organizmie krążą różne teorie.

"Odżywia się pochłaniając bakterie i inne substancje spotkane na swej drodze. Śluźnie spotykają się ze sobą i łączą w większy twór" - napisało Nadleśnictwo Przedborów.

Niezwykły okaz w wielkopolskich lasach. To wykwit piankowaty

Wydawać by się mogło, że w polskich lasach widzieliśmy już wszystko. Nic bardziej mylnego. Choć najbardziej przyciąga nas egzotyczna przyroda, to w Polsce także można zaobserwować ciekawe i jakże nietypowe gatunki roślin, zwierząt czy grzybów. W Wielkopolsce zaobserwowano bowiem wykwit piankowaty, zwany też “masłem czarownicy”.

Wykwit piankowaty (Fuligo septica) zalicza się do grupy śluzowców, czyli prostych organizmów eukariotycznych, przypominających nieco rośliny i grzyby. Jego ciało, choć wygląda na nieruchome, potrafi się poruszać do pół centymetra na godzinę.

Nadleśnictwo Przedborów o leśnym organizmie. Czym się odżywia?

O pojawieniu się tego leśnego okazu poinformowało w mediach Nadleśnictwo Przedborów, Lasy Państwowe. “Ten archaiczny organizm jest obecnie zaliczany do protistów. Ważną cechą gatunku śluzowca jest wysoka tolerancja na zabójcze stężenia metali ciężkich, głównie cynku” - czytamy we wpisie.

By przetrwać, odżywia się bakteriami i innymi substancjami, jakie napotka - informuje Nadleśnictwo. O tym niezwykły organizmie krąży jednak wiele ciekawych teorii. 

Ciekawostki o "maśle czarownicy". Nie jest to grzyb, a w smaku przypomina jajecznicę

Na wykwit piankowaty mówi się, że to “masło czarownicy”. Jak podkreślają Lasy Państwowe, nazwę zapoczątkowali Finowie, którzy uważali, że wiedźmy używają go, by zepsuć mleko sąsiadów. Ciekawostką jest również fakt, że w niektórych rejonach się go spożywa. “Mieszkańcy Meksyku zbierają wykwity, by je zjeść. To samo robią z nim mieszkańcy ukraińskich Karpat, którzy kosztują je po usmażeniu. Podobno wykwit piankowaty przypomina w smaku jajecznicę” - piszą w mediach społecznościowych Lasy Państwowe z Przedborza.