Zagraniczni turyści rezygnują z podróży do Polski. Dane są dramatyczne

Tragiczna sytuacja polskiej branży turystycznej

Turyści boją się podróżować w czasie wojny, co odczuwają przedsiębiorcy ze stolicy Małopolski, która jeszcze do niedawna cieszyła się wielką popularnością wśród nich. Jak podaje portal biznes.interia.pl, Polska Organizacja Turystyczna zapowiada wielotorowe działania, aby przekazać, że w Polsce jest bezpiecznie.

Niestety spadek klientów został odnotowany także wśrod turystów miejscowych.

– Z kolei miejscowych odstraszają podwyżki cen. Niewiele osób może sobie pozwolić choćby na weekendowy wyjazd - tłumaczy wiceszef Małopolskiej Izby Hotelarskiej.

Najpierw pandemia, teraz wojna

Sytuacja w Ukrainie i związane z nią zachowania turystów są kolejnym ciosem dla polskiej branży turystycznej po trudnej sytuacji związanej z pandemią.

– Po dwóch latach kryzysu związanego z pandemią, wraz z zapowiedzią złagodzenia restrykcji na przełomie marca i kwietnia, zaczęły pojawiać się nowe rezerwacje, co z pewnością bardzo nas cieszyło. Po rozpoczęciu konfliktu za wschodnią granicą widać wyraźną falę anulacji – powiedział Rafał Marek, prezes zarządu Krakowskiej Izby Turystyki, cytowany przez portal biznes.interia.pl. Według niego przyczyną tego stanu rzeczy może być kojarzenie polskiego rynku z ukraińskim oraz bliskość działań.

Artykuły polecane przez redakcję Turystów:

1. Polak spotkał Rosjan na wakacjach. Aż ręce mu opadły, "czuli się jak władcy świata"

2. Do kieszeni Ukraińców wpłynęły już miliony. Wzruszający gest turystów z całego świata

3. Co się dzieje na Dworcu Centralnym? Zjeżdżają tam tłumy, wolontariuszka wyjawiła nam, jak wygląda sytuacja

Źródło: biznes.interia.pl