Wracają kontrole na granicy z sąsiadem Polski. Utrudnienia przez minimum 10 dni
Przez minimum 10 dni wszyscy, którzy przemieszczają się do Polski od strony naszego sąsiada muszą liczyć się z wyrywkowymi kontrolami na granicy. Jest to spowodowane wzrostem nielegalnej migracji.
We wtorek 3 października minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński poinformował o wznowieniu tymczasowej kontroli granicznej na przejściach ze Słowacją.
Minister MSWiA: przywracamy tymczasowe kontrole graniczne ze Słowacją
"W ciągu ostatnich dwóch tygodni w okolicach granicy ze Słowacją przeprowadzaliśmy intensywne kontrole. Tylko w tym czasie ujawniliśmy i zatrzymaliśmy 551 nielegalnych migrantów. Ta sytuacja powoduje, że podjęliśmy bardzo zdecydowane decyzje" - powiedział we wtorek 3 października Mariusz Kamiński.
Kontrole zostaną wprowadzone od północy z wtorku na środę.
Kontrole na granicy ze Słowacją przez minimum 10 dni
Jak podał minister, kontrola będzie obowiązywała przez 10 dni. Jest to związane ze specjalną procedurą. Władze nie wykluczają jednak, że monitorowanie polsko-słowackiej granicy potrwa dłużej.
"Dziś poinformowałem o tym pisemnie Komisję Europejską. Zgodnie z kodeksem Schengen, w sytuacji nadzwyczajnej, państwo unijne może wprowadzić taką kontrolę" - dodał minister.
Które przejścia graniczne będą poddawane kontroli?
Na Podkarpaciu kontrole będą się odbywały na przejściach granicznych tj. Barwinek, Radoszyce, Łupków (przejście kolejowe). W Małopolsce: Muszyna (kolejowe), Muszynka, Piwniczna Zdrój i Chyżne. Na Śląsku: Zwardoń, Zwardoń Skalite (kolejowe) i Korbielów.
Podobne kontrole wprowadzają Czechy. "Dzięki kontrolom będziemy w stanie jeszcze lepiej zapewnić bezpieczeństwo naszym obywatelom. W szczególności aktywnie zwalczać przemytników i handlarzy ludzkim nieszczęściem" - napisał w serwisie X (niegdyś Twitter) premier Czech, Petr Fala.