Wakacje w Turcji zakończyły się dramatem. Rodzina walczy, żeby sprowadzić go do Polski
Wymarzone wakacje skończyły się dla Sławka pobytem w szpitalu. Do dziś trwa jego walka o życie, a wszystko zapoczątkowała podróż do Turcji z okazji 30. rocznicy ślubu.
Sławomir z dnia na dzień źle się poczuł. Obecnie jest w śpiączce.
Ubezpieczenie w podróży. Turyści nie zdają sobie sprawy, jak jest ono potrzebne
Planując zagraniczne wakacje, mało kto bierze pod uwagę potencjalne nieszczęśliwe wypadki. Mało kto także decyduje się na wykupienie ubezpieczenia na czas wyjazdu. Podróżni jednak muszą wiedzieć, że gwarantuje ono ochronę w razie ewentualnego zachorowania, pokrywa koszty leczenia, zapewnia wsparcie w razie wypadku lub innych problemów w czasie trwania wakacji.
Żaden turysta bowiem nie jest w stanie przewidzieć tego, jak potoczy się podróż. Niekiedy wystarczy moment nieuwagi lub pewne czynniki, które spowodują złe samopoczucie. Przekonała się o tym rodzina Sławomira Tarnowskiego z Dolnego Śląska, który wraz ze swoją małżonką poleciał do Turcji, by świętować 30. rocznicę ślubu.
Polak na wakacjach w Turcji źle się poczuł. Teraz walczy o życie w szpitalu
Nikt nie wiedział, że wymarzona podróż tak źle się skończy. Wszystko wydarzyło się nagle. Dosłownie z dnia na dzień Sławomir źle się poczuł i prędko trafił do szpitala. Na początku był jeszcze przytomny, jednak jego stan szybko zaczął się pogarszać.
“Urlop marzeń, tak długo na niego czekaliśmy! Na początku było przepięknie - czysta woda, ciepło, piękne widoki. Nagle jednak wakacje stały się koszmarem. Sławek rano źle się poczuł - bolał go brzuch. Po południu zwijał się już z bólu! Przyjechała karetka, zabrała męża niezwłocznie do szpitala” - ujawnia w opisie zorganizowanej zbiórki żona mężczyzny.
“Przestały pracować nerki i trzustka, a w płucach nagromadziła się woda. Lekarze wprowadzili męża w śpiączkę. Sławek przeszedł dwie pilne operacje i transfuzję krwi. Walczy o życie” - opowiada kobieta.
Zbiórka na rzecz Sławomira. Rodzina błaga o pomoc
Mężczyzna przebywa wciąż w szpitalu w Turcji. Jego rodzina chce jak najszybciej przetransportować go do Polski, by kontynuować leczenie, jednak do tego potrzeba ogromnej sumy pieniędzy. Zorganizowano więc zbiórkę.
“Wymaga to specjalnego transportu medycznego - jego koszt wynosi 250 tysięcy złotych! Do tego dochodzą wciąż rosnące koszty za leczenie w tureckiej klinice - na ten moment to ok. 80 tysięcy euro, a z każdym dniem jest coraz więcej” - dodaje żona Sławomira.
