W skarpetach i klapkach po Tatrach. "Nie mogłem znaleźć siatki z Biedronki"
Przygotowanie turystów do górskich wędrówek często jest kwestią dyskusyjną. Wiele osób nie tylko zabiera niewłaściwe obuwie. Problemem bywa nawet sprawdzenie prognozy pogody. Na problem, jakim są nieprzygotowanie turyści, uwagę zwrócił Krzysztof Libera.
We wtorek po południu media społecznościowe rozgrzał filmik ze szczytu Kościelca. Widać na nim turystę w bardzo charakterystycznym stroju. Na nogach ma klapki i białe skarpety, a w ręku trzyma reklamówkę z Żabki. Okazuje się, że całość nie jest przypadkowa.
Uczyć bawiąc na tatrzańskich szlakach
Widok turysty w nieodpowiednim stroju zwrócił uwagę wielu wędrowców . Reakcje w mediach społecznościowych są bardzo pozytywne, bo większość odbiorców zdaje sobie sprawę, że wszystko jest żartem.
– Jestem przygotowany na wszystkie okoliczności pogodowe i losowe, a przebieram się dopiero po zdobyciu szczytu – przyznał w rozmowie z serwisem Turyści.pl Krzysztof. Za wszystkim kryje się jednak nie tylko dowcip.
Autorowi nie chodzi tu tylko o rozbawienie wędrowców i zrobienie kilku zdjęć. – Miałem na celu uwypuklić i przerysować błędy w przygotowaniu turystów, jakich chyba każdy z nas spotykał na szlakach – wyjaśnił.
Robi furorę na szlakach. "Na szczycie Kościelca miałem problem, żeby zjeść w spokoju"
Na efekty w postaci zwiększenia świadomości trzeba będzie pewnie zaczekać. Jednak już teraz pewne jest, że akcja przyciąga uwagę. Krzysztof nie narzeka na brak chętnych do zrobienia z nim zdjęcia.
– Nie widziałem negatywnego odbioru, wszyscy się cieszyli, śmiali i chcieli robić sobie ze mną zdjęcia. Na Czarnym Stawie Gąsienicowym chwilkę zeszło z pozowaniem, ale na szczycie Kościelca miałem już nawet problem, żeby zjeść w spokoju – przyznał, nie ukrywając rozbawienia.
Internauci często zwracają jednak uwagę, że "strój Janusza" nie jest do końca wierny oryginałowi. Zamiast kultowej reklamówki z Biedronki, Krzysztof zabiera na szlak tę z Żabki. – Przyczyna jest prozaiczna – nie mogłem znaleźć siatki z Biedronki. Dodatkowo na plus Żabki są dwie rzeczy: stare logo oraz to, że jej sklepy są dosłownie wszędzie – wyjaśnił.
W klapkach nie tylko na Kościelcu. Powstaje seria "Jak nie zwiedzać Tatr"
Jak przyznaje Krzysztof, edukowanie turystów nie skończy się wyłącznie na występach na Kościelcu. W planach jest cała seria zdjęć pod tytułem "Jak nie zwiedzać Tatr". Pierwszym podejściem była wizyta na Szpiglasowym Wierchu w samych klapkach. To właśnie po pozytywnych reakcjach turystów z tamtego wyjścia narodził się pomysł na zabranie w Tatry całego stroju.
– Planujemy wspólnie z kolegami całą serię zdjęć pod tytułem „Jak nie zwiedzać Tatr”. Uznaliśmy, że „klapki trekkingowe” mogą zostać źle odebrane – przyznał bohater całej akcji.