Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > W samolocie wybuchła panika. Bagaż stanął w płomieniach, ogień się rozprzestrzeniał
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 21.11.2024 06:10

W samolocie wybuchła panika. Bagaż stanął w płomieniach, ogień się rozprzestrzeniał

samolot
fot. pexels/Anugrah Lohiya

Na pokładzie samolotu nagle wybuchł płacz dzieci i krzyk przerażenia dorosłych pasażerów. Bagaż jednego z podróżnych zaczął się palić, a ogień zaczął rozprzestrzeniać się po kabinie. Trudno uwierzyć w to, co było przyczyną pożaru.

Na pokładzie samolotu wybuchła panika

Do sieci trafiły przerażające nagrania, na których widać spanikowanych pasażerów samolotu, którzy czym prędzej starają się oddalić od miejsca, w którym wybuchł pożar. W chwili, gdy powstało zagrożenie, znajdowało się tam ponad 100 podróżujących, a także obsługa lotu.

Cała sytuacja wywołała strach i chaos. Dotyczyło to nie tylko znajdujących się na pokładzie dzieci, ale także osób dorosłych. Konieczna okazała się natychmiastowa ewakuacja.

Czytaj też: Ułożenie bloków na tym osiedlu w Polsce nie jest przypadkowe. Wystarczy spojrzeć z lotu ptaka

Biedronka szaleje przed Black Friday. Na podróżniczym hicie zaoszczędzisz kilkaset złotych

Pożar w samolocie

Akcja zagrażająca pasażerom samolotu miała miejsce na pokładzie maszyny lecącej do Houston. W chwili, gdy zaczął rozprzestrzeniać się tam ogień, znajdował się on jeszcze na płycie Międzynarodowego Lotniska w Denver. To usprawniło akcję ratunkową.

Samolot linii lotniczej Southwest Airlines musiał być natychmiast opuszczony przez pasażerów, wśród których wybuchła wyraźna panika. Szybko zorganizowano akcję ewakuacyjną, aby jak najszybciej umożliwić im wydostanie się na zewnątrz. Osoby zajmujące miejsca a przodu maszyny opuściły ją po schodach, natomiast w przypadku tych z tylnej części, do tego użyte zostały zjeżdżalnie awaryjne.

Na nagraniu nie tylko widać panikę, ale także słychać krzyki i płacz dzieci. Według informacji powielanych przez zagraniczne media, podczas chaosu, który zapanował, niewielkie obrażenia odniosło dwóch pasażerów.

Wiadomo, co wznieciło ogień

Od razu podczas wybuchu ognia, było wiadomo, co go wywołało. Okazało się, że tuż przed startem samolotu zapaliła się bateria z telefonu komórkowego jednego z pasażerów. Pożar szybko rozprzestrzenił się na fotel. Na szczęście udało się go sprawnie ugasić i nikt nie doznał obrażeń.

Linia lotnicza Southwest Airlines zapewniła wszystkim czekającym na lot do Houston podróżnym kolejny samolot. Po stresujących przeżyciach, na szczęście bezpiecznie dolecieli do celu.

Czytaj też: To tam uciekamy, gdy tęsknimy za słońcem i ciepłem. W grudniu Polacy opanowują ten piękny kraj