Tysiące turystów nie mogą odebrać swoich bagaży. Na lotniskach powstał chaos
Nowy rok nie dla każdego okazał się łaskawy. Na lotnisku w Hiszpanii od 5 stycznia trwa strajk personelu naziemnego. Wiele samolotów zostało odwołanych, nie wspominając już o sporych opóźnieniach i trudnościach w odbiorze bagaży.
Największe problemy zdają się mieć lotniska na uwielbianych przez Polaków Wyspach Kanaryjskich. Chaos jednak ogarnął całą Europę. Pracownicy domagają się lepszych warunków pracy i wyższych pensji.
Strajk pracowników na hiszpańskich lotniskach
Strajkujący stawiają sprawę jasno. Ich głównym żądaniem jest możliwość świadczenia przez firmę Iberia obsługi naziemnej samolotów (handlingu). Do tej pory to spółka Aena zlecała część zadań pracownikom tejże firmy, jednak w minionym roku przegrała konkurs na dalsze świadczenie tych usług.
Przedstawiciele współorganizującego strajk związku zawodowego COCO przyznali, że przez strajk aż 4,5 tys. osób nie odebrało swoich walizek na lotnisku w Las Palmas. Jak podają lokalne media, kierownik Antonio Sanchez poinformował, że konieczne było przeznaczenie dla bagaży jednego z hangarów w porcie.
Setki lotów zostało odwołanych. Kiedy to się skończy?
Szczególnie zdenerwowani są pasażerowie, którzy mieli zaplanowany lot na lotnisku Las Palmas na Gran Canarii, ale nie tylko. Ze względu na strajk pracowników, aż 444 rejsów zostało odwołanych, a tysiące lotów napotkało opóźnienia.
Według zapowiedzi pracownicy planują zakończyć swoje działania już we wtorek nad ranem, 9 stycznia. Czy tak się rzeczywiście wydarzy? Organizatorzy całego protestu nie wykluczają, że może się on przedłużyć.
W sprawie płacy i warunków pracy w dniach 1-14 stycznia strajkują też pracownicy ochrony lotniska w Alicante. Akcja ma trwać dwie godziny dziennie, w godzinach 8:45-9:45 oraz 18:00-19:00 i znacząco wpłynie na kontrolę bezpieczeństwa i obsługę bagaży.
Chaos ogarnął nie tylko Hiszpanię, a całą Europę
Strajki w Europie są częstym zjawiskiem. Pracownicy wstrzymują się z pracą, by walczyć o lepsze warunki pracy i wynagrodzenie. Czasami są planowane z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, inne zaskakują nagle. Strajki wpłynęły aż na 29 hiszpańskich lotnisk, w tym port w Marycie-Bajaras, Barcelonie-El Prat, Palma de Mallorca, Sewilli i Walencji.
Strajki w styczniu pojawiły się też 8 stycznia we Włoszech na lotniskach Mediolan-Linate i Mediolan-Malpensa i mają potrwać 24 godziny. Oprócz tego strajki na lotniskach w Rzymie, Wenecji i Florencji.
Okazuje się też, że protesty nie dotyczą jedynie lotnisk, bowiem wezmą w nich udział także pracownicy transportu publicznego we Włoszech (od 24 stycznia), Niemczech (10-12 stycznia), Wielkiej Brytanii (8-12 stycznia).
