Turyści z Polski trafili do słowackiego szpitala. Najedli się halucynogennych ciastek
Słowaccy ratownicy HZS przekazali, że czterech polskich turystów wędrujących w sobotę szlakami Wielkiej Fatry zostało hospitalizowanych. W drodze do schroniska nasi rodacy spożyli ciastka, którymi zostali poczęstowani przez innych wędrowców. Pech chciał, że zawierały substancje halucynogenne. Ratownicy z Horskiej Zahrannej Służby, czyli słowackiego odpowiednika polskiego Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, zostali poproszeni o pomoc w górskim hotelu Kráľova Studňa w Wielkiej Fatrze. Obsługa hotelowa poinformowała ich o przebywającej w schronisku grupie czterech turystów z Polski, którzy w wyniku spożycia substancji halucynogennych stracili poczucie rzeczywistości.
Turyści z Polski objedli się halucynogennymi ciasteczkami
Według relacji ratowników, Polacy wędrując szlakiem pomiędzy Blatnicą a Królewskim Źródłem, zostali poczęstowani przez innych turystów ciastkami z halucynogenami. W drodze do hotelu połknęli przyjęte łakocie. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Substancje powodujące omamy i iluzje zaczęły działać z opóźnionym zapłonem, dlatego odmienne stany świadomości pojawiły się już po powrocie do schroniska. Według relacji świadków, osoby zatrute toksynami były pobudzone i zdezorientowane, miały mdłości i traciły poczucie rzeczywistości.

Cztery osoby trafiły do szpitala
Bez odpowiedniego wsparcia te symptomy mogą pozostać z nami dłużej niż w trakcie psychodelicznej podróży, dlatego obsługa hotelowa zaalarmowała odpowiednie służby. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ratownicy udzielili im pierwszej pomocy i podali im leki.
Następnie wszyscy chorzy zostali zwiezieni pojazdem terenowym w dół do miejsca, w którym stała karetka. Ostatecznie to ambulans przetransportował Polaków do szpitala w Bańskiej Bystrzycy.
-
Morskie Oko znów ma lokatorów. Kolonia bobrów rozgościła się w Tatrach
-
Kolejka na Kasprowy Wierch nie kursuje. Utrudnienia nie zniechęciły turystów
-
Turyści pozywają TUI. “Po wczasach rozchorowało się ponad 40 osób”
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: redakcja@turysci.pl.
Źródło: