Turysci.pl Świat Tropikalny wirus rozlewa się na Europę. Roznoszą go turyści, chorych będzie przybywać
fot. canva/ Piyapong Thongcharoen

Tropikalny wirus rozlewa się na Europę. Roznoszą go turyści, chorych będzie przybywać

13 grudnia 2024
Autor tekstu: Ewa Matysiak

W wielu europejskich krajach, w tym najchętniej odwiedzanych zakątkach przez Polaków, odnotowuje się wzrost przypadków zakażeń dengą. Sytuacja robi się coraz groźniejsza — infekcja dotknęła wielu turystów wracających z urlopu. Choroba tropikalna dotyczy osób w każdym wieku i może stanowić poważne zagrożenie życia.

Choroba tropikalna szerzy się w Europie

Choroby tropikalne to temat, o którym większość z nas słyszała, ale rzadko wywołuje większe zmartwienia. Zwykle traktujemy go jako jedną z bolączek krajów Trzeciego Świata, do których tylko nieliczni podróżują na egzotyczne wakacje. Jednak wzrost przypadków chorób zakaźnych przenoszonych przez owady w Europie może zmienić nasze podejście.

Z roku na rok notuje się coraz więcej przypadków zakażeń wirusem choroby należącej do gorączek krwotocznych w Europie — skupiska dengi pojawiły się m.in. w Hiszpanii, we Włoszech, Grecji, Francji, Chorwacji, Serbii, Czarnogórze, Bośni i Hercegowinie, Albanii, Macedonii Północnej, Rumunii, Bułgarii, Turcji oraz na portugalskiej Maderze. Według Narodowego Instytutu Zdrowia w samych tylko Włoszech odnotowano w tym roku 500 przypadków. Wskazuje się, że główną przyczyną tego zjawiska są turyści.

Czytaj więcej: Rewolucja na polskim lotnisku. Zmiany w bagażu podręcznym. Koniec z uciążliwym limitem?

Najbardziej wyczekiwana atrakcja tej zimy już otwarta. Tłumy turystów zjadą się do polskiego uzdrowiska
Zimowy raj już czeka na narciarzy. Z Polski to rzut beretem, na skipassach można sporo zaoszczędzić

Denga "puka" już do naszych drzwi

Zmiany klimatu wpływają nie tylko na politykę, gospodarkę i plany podróżnicze Polaków, ale również na to, czym możemy się zarazić. “Gorączka złamanych kości”, jak potocznie określa się dengę, każdego roku powoduje miliony infekcji i odpowiada za dziesiątki tysięcy zgonów, szczególnie w krajach Azji i Ameryki Łacińskiej.

Jak dochodzi do zakażenia wirusem? Przenoszony jest wyłącznie przez ugryzienie komara i nie może rozprzestrzeniać się bezpośrednio między ludźmi. Okres wylęgania się choroby wynosi zwykle od 3 do 14 dni (średnio od 4 do 7 dni). Po okresie inkubacji u zakażonej osoby pojawiają się charakterystyczne objawy gorączki denga — m.in. wysoka gorączka, osłabienie, ból głowy, bóle kostno-stawowe.

Wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska w rozmowie z PAP zaznaczyła, że dotychczas przypadki zakażeń wirusem denga wśród Europejczyków były wynikiem przeniesienia ich z krajów, gdzie choroba występuje endemicznie. Choć jeszcze niedawno komar egipski występował głównie w Afryce, a komar tygrysi w Azji Południowo-Wschodniej i Oceanii, obecnie te owady, które przenoszą niebezpieczne choroby, sporadycznie można spotkać już w regionie wybrzeża Morza Śródziemnego i Morza Czarnego.

Denga - rosnące zagrożenie dla turystów. To również pokłosie zmian klimatu

Wyniki badań przedstawionych podczas tegorocznego spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Tropikalnej i Higieny w Nowym Orleanie również wzbudzają duże obawy. Z najnowszej analizy naukowców wynika, że blisko 20 procent przypadków zachorowania na dengę można przypisać zmianom klimatycznym. Jeśli nie podejmiemy działań mających na celu powstrzymanie globalnego ocieplenia, do 2050 roku liczba zachorowań związanych z kryzysem klimatycznym może wzrosnąć o nawet 60 procent.

Rosnące temperatury doprowadziły do tego, że komary wkraczają na nowe obszary, zabierając ze sobą chorobę. To oznacza, że w miarę jak klimat się ociepla, w przyszłości należy spodziewać się rozprzestrzeniania dengi oraz innych chorób tropikalnych także w Europie. Nie chodzi tu o najbliższe lata, lecz o perspektywę kilku dekad, choć proces ten już się rozpoczął.

Podnoszenie się globalnej temperatury związane jest z rozszerzeniem zasięgu występowania gatunków komarów, które przenoszą takie choroby, jak denga, malaria, choroba zachodniego Nilu – zaznaczyła prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, cytowana przez PAP.

Grudniowe all inclusive pod palmami za 1199 zł. Na miejscu gaje oliwne i dzikie pustynie
Tragiczny wypadek na "autostradzie śmierci" w Kenii. Nie żyje dwóch polskich turystów
Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Wcześniej redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy