TPN apeluje do turystów. „Głowa do góry, Tatry poczekają"
Tatry o tej porze roku zwykle zachwycają turystów fioletowym dywanem krokusów. Niestety ten rok jest inny, a władze Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują, aby ze względu na pandemię darować sobie tę atrakcję. Do apelu dołączył się również wójt gminy Kościelisko.
-
Co roku w okresie kwitnienia krokusów w Tatrach gromadzą się tłumy turystów
-
TPN radzi, aby w tym roku darować sobie tę atrakcję i przyjechać w przyszłym roku
-
Jeżeli mimo to ktoś zdecyduje się na przyjazd, należy pamiętać o kilku zasadach
Tatry w ostatnich latach cieszyły się szczególnym zainteresowaniem w okresie kwitnienia krokusów. TPN zwraca uwagę, że skutkowało to olbrzymimi korkami, kolejkami do punktu wejściowego, czy wielotysięcznymi tłumami na szlakach, w których trudno jest zachować dystans społeczny.
Tatry zachwycają turystów nie tylko na wiosnę
Tatrzański Park Narodowy na swoim Facebooku opublikował wpis, w którym przestrzegł turystów przed gromadzeniem się na szlakach w celu podziwiania krokusów. Jak piszą, w tym momencie najlepiej zadbać o swoje własne bezpieczeństwo.
Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN, podkreślił ponadto, że być może po trudnym roku pod znakiem obostrzeń bardziej tęsknimy za byciem w naturze, jednak jakkolwiek piękny widok nie czeka w Tatrach, warto przemyśleć swój wyjazd.
– Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że wycieczka w Tatry w tej chwili może stać się źródłem frustracji, a nie relaksu. Nie mówiąc o tym, że w obecnej sytuacji epidemicznej może być po prostu niebezpieczna. Apelujemy zatem: głowa do góry, Tatry poczekają – mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.
– Fenomen kwitnienia krokusów stanowi jeden z wiosennych symboli naszej gminy. W tym roku jednak podkreślamy, by stawiać przede wszystkim na własne bezpieczeństwo – dodał Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko.
Jak zapewnił, dołożą wszelkich starań, aby sprostać oczekiwaniom turystów. Dodał jednak, że nie jest to najlepszy moment na udział w tym wydarzeniu. Zapewnił, że krokusy zakwitną również za rok.
Wśród turystów podziwiających kwitnące krokusy największą popularnością cieszyła się Polana Chochołowska. W ostatnich latach można powiedzieć, że przeżywała ona w tym okresie prawdziwe oblężenie.
Tatrzański Park Narodowy radzi, aby zamiast na te najbardziej oblężone szlaki, wybrać się na te mniej uczęszczane. Równie piękne skupiska krokusów zobaczyć można np. w Dolinie Kościeliskiej, na Kalatówkach, na polanie Kopieniec, przy Drodze pod Reglami, w Zakopanem na Toporowej Cyrhli, czy w Kościelisku, Witowie, Dzianiszu.
Władze TPN przypominają jednak osobom, które mimo to zdecydują się na przyjazd, o przestrzeganie kilku podstawowych zasad, jak niezrywanie czy niedeptanie kwiatów. Wszystkie punkty zapisano w kodeksie „Ani kroku(s) dalej!”.
https://www.facebook.com/TatrzanskiParkNarodowy/posts/10158408790917569
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Ogłosili przedłużenie restrykcji do 30 kwietnia. Dotyczy przyjezdnych za granicą
-
Kultowy polski hotel przechodzi do innych rąk. Umowa na 15 lat
-
Nagła decyzja. Do końca lipca zamknięta część trasy na południu Polski
Źródło: TPN