To była ulubiona atrakcja turystów w Egipcie. Koniec z nią, bo dla zwierząt oznaczała męki
Nie będzie już szans na zrobienie zdjęcia, jakie z wyprawy pod egipskie piramidy przywozi prawie każdy. Jeszcze przed wakacjami nadejdzie ostateczny koniec uwielbianej przez turystów atrakcji.
W Egipcie wielbłądy mają zastąpić elektryczne busy
Obrońcy zwierząt od dawna alarmują, że wielbłądy wykorzystywane do przewożenia turystów w Egipcie są źle traktowane, a przez to codziennie cierpią męki. Nie zraża to rzeszy turystów, dla których to niewinna przyjemność (choć jest i grupa takich, którzy bojkotowali ofertę Egipcjan organizujących takie przejażdżki m.in. w Gizie właśnie z troski o zwierzęta).
- Urzędnicy z Ministerstwa Turystyki Egiptu zapowiedzieli, że zakażą przejażdżek na wielbłądach pod piramidami i innymi atrakcjami turystycznymi i to jeszcze przed wakacjami.
-
Już w czerwcu
podróżnych mają wozić elektryczne samochody i busy.
Egipcjanie aresztowani za męczenie wielbłądów
Pierwszy raz świat usłyszał o pomyśle zakazania przejażdżek na wielbłądach oraz bryczkami zaprzężonymi w konie w okolicach najważniejszych zabytków w Egipcie w październiku 2020 roku. Wcielenie go w życie trzeba było odłożyć ze względu na pandemię.
O wprowadzenie nowych zasad zabiegali m.in. aktywiści z PETA, organizacji broniącej praw zwierząt. Pokazali filmiki, na których widać wyraźnie, jakie cierpienia przeżywają wykorzystywane do celów turystycznych konie i wielbłądy. Organizacja Ochrony Zwierząt w Egipcie złożyła oficjalną skargę na właścicieli zwierząt.
- W 2019 roku władze aresztowały trzy osoby.
- Sprzedawcy wycieczek zostali pouczeni o tym, jakie prawa mają zwierzęta i jakie oni maja obowiązki wobec nich.
- W okolicy atrakcji turystycznych, gdzie pracują zwierzęta, pojawiły się kamery, ale i weterynarze.
Fot. Canva
Zwierzęta są bite i męczone ku uciesze turystów
- Dopóki nowy zakaz nie wejdzie w życie, wszyscy, którzy fotografują się z wielbłądami przy najważniejszych zabytkach w Egipcie, powinni pamiętać, że za każdym zdjęciem kryje się wielkie cierpienie zwierząt bitych i męczonych, by zadowolić turystów – piszą dziennikarze „Die Welt”, komentując nowe prawo.
Fot. Canva
Źródło: Die Welt