Tłumy nad Morskim Okiem. „Każdy głaz zarezerwowany"
Nad Morskie Oko ruszyły tłumy turystów - kolejki ustawiały się zarówno na dworcu, skąd wyjeżdżają busy do Palenicy, jak i już na samym szlaku. Media społecznościowe obiegły zdjęcia i nagrania z trasy nad jezioro.
Szlak nad Morskie Oko należy do najbardziej obleganych w polskich Tatrach. Takich tłumów jednak nikt się nie spodziewał. Tygodnik Podhalański udostępnił w swoich mediach społecznościowych zdjęcia i nagrania z trasy nad jezioro.
Tłumy turystów na szlaku nad Morskie Oko
Kolejka nad Morskie Oko zaczynała się już na przystanku przy dworcu w Zakopanem, na którym zatrzymują się busów do Morskiego Oka. Tygodnik Podhalański pokazał zdjęcie kilkasetmetrowej linii chętnych do transportu.
https://www.facebook.com/tygodnikpodhalanski/videos/1233250817113235
Jednym z powodów powstania tak długiej kolejki był fakt, że wszystkie miejsca na parkingach na Palenicy Białczańskiej i Łysej Polanie były zarezerwowane już od wczoraj. Turyści mogli więc dostać się na początek szlaku nad Morskie Oko jedynie busem.
Niektórzy turyści wjeżdżali na słowacką stronę i parkowali po drugiej stronie granicy, żeby stamtąd rozpocząć swoją wędrówkę do Morskiego Oka. Przejście tą trasą okazało się jednak bardzo czasochłonne - na szlaku utworzył się bowiem korek.
https://www.facebook.com/tygodnikpodhalanski/photos/a.120851621276393/4772009159493926/
Nad samym jeziorem również trudno było znaleźć wolne miejsce, a zejście nad taflę też zajmowało dobrych kilka minut. Nieco spokojniej było dopiero nieco dalej.
Doszło również do interwencji ratowników TOPR, którzy śmigłowcem przetransportowali do szpitala osobę z urazem nogi.
Od poniedziałku parkingi wyłącznie z e-biletem
Przypomnijmy, że od 2 sierpnia bilet parkingowy na Palenicy Białczańskiej i Łysej Polanie można kupić wyłącznie poprzez stronę internetową Tatrzańskiego Parku Narodowego.
- Mamy w tym roku do czynienia z wyjątkowo dużym ruchem turystycznym, korkują się drogi na całym Podhalu, dlatego apelujemy o sprawdzanie dostępności e-biletów na stronie tpn.pl/zwiedzaj/e-bilety i w razie ich braku zweryfikowanie planów wycieczkowych - apeluje Ewa Holek-Krzysztof.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Od dzisiaj jeśli nie zrobisz jednej rzeczy, możesz nie dostać się nad Morskie Oko
-
Żywioł uderzył znienacka, na miejscu byli Polacy. Na południu Europy walczyli z ogniem
-
Pani Ania chciała tylko skorzystać z toalety na kempingu. „Absurdalna cena"
Źródło: Tygodnik Podhalański