"Taka sytuacja nad morzem". Nagranie z okolic Mielna podbija sieć
Plaża w Gąskach, niedaleko Mielna to raj dla wczasowiczów planujących odprężyć się na piasku czy pomoczyć stopy w Bałtyku. Na co dzień panuje tam względny spokój, jednak w miniony weekend odpoczynek przerwała nietypowa akcja ratunkowa. Do sieci trafiło nagranie przedstawiające samochód marki Audi, który utknął w piasku tuż przy linii brzegowej. Komentujący nie szczędzili sarkastycznych wypowiedzi.
"Takie sceny nad morzem". Nagranie z okolic Mielna niesie się po sieci
Sezon wakacyjny w pełni, a plaże nad Bałtykiem zapełniają się wczasowiczami zmęczonymi miejskim gwarem, marzącym o bliskim kontakcie z naturą. Nadmorskie miejscowości, choć przyjmą każdą osobę spragnioną słońca i wypoczynku, rządzą się swoimi prawami.
Nie tylko “parawaning”, czyli zbyt ekspansywne rezerwowanie miejsc na plaży, wzbudza wiele kontrowersji i sprawia, że pojawiają się liczne głosy krytyki. Kuriozalne sytuacje i popisy w wykonaniu turystów, o ile zostały uwiecznione na nagraniach, odbijają się szerokim echem w mediach społecznościowych. W ostatnim czasie głośno zrobiło się o scenie, jaka rozegrała się w Gąskach pod Mielnem, gdzie SUV marki Audi zakopał się na plaży.
Czytaj więcej: Ogromne biuro podróży ogłosiło upadłość. Właśnie trwa wielki wywrót wśród turystów
SUV wjechał na plażę i ugrzązł w piasku. Morze zaczęło porywać pojazd
Krótkie nagranie wykonane przed jedną z turystek będącą świadkiem zdarzenia zostało podpisane w wymowny sposób: “Taka sytuacja nad morzem”. Widzimy na nim tłum plażowiczów, który zgromadził się wokół SUV-a. Samochód znalazł się tak blisko linii brzegowej, że fale podmywały podwozie i koła pojazdu, uniemożliwiając kierowcy wyjechanie autem w głąb plaży. Sytuacja był na tyle patowa, że konieczne było wezwanie koparki, by zażegnać kryzys.
Samochód w Bałtyku. Internauci nie kryli rozbawienia
Na widok samochodu podmywanego przez morskie fale internauci w komentarzach nie szczędzili żartobliwych komentarzy. Część zasugerowała, że kierowca zrobił to dla “szpanu” i “pokazówki”.
- Ładne samochody morze wyrzuca. Ja trafiłem tylko na muszle - napisał jeden z nich.
- I po co te popisy? - pytał inny.
- Słuchaj nawigacji - skwitowała kolejna internautka.
Dlaczego właściwie pojazd znalazł się tuż przy linii brzegowej? Wszystko wskazuje na to, że wielu internautów nie przeczytało całości opisu pod filmem, gdzie autorka wyjaśniła, że kierowca SUV-a miał pomóc w wyciągnięciu skutera wodnego. Niestety, jak widać na zamieszczonym wyżej filmiku, akcja zakończyła się niepowodzeniem.