Tajemnicza substancja na plaży w USA. Sprawę badają służby
Plaża w amerykańskim stanie Maine pokryta jest czarną substancją, która podczas wypoczynku brudzi skórę. Jak poinformowała agencja prasowa The Associated Press, sprawa została już zgłoszona odpowiednim służbom.
Czarna maź na plaży wzbudziła niepokój turystów, którzy obawiali się, że jest ona szkodliwa dla ich zdrowia. Sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom i natychmiast wyjaśniona.
Turyści są zaniepokojeni substancją na plaży
Jeden ze stałych bywalców plaży zawiadomił stanowy Departament Ochrony Środowiska o tajemniczej czarnej mazi, która pokrywa piasek.
Plażowicz zauważył brudzącą substancję po raz pierwszy w niedzielę wieczorem. Jak twierdzi, wystraszył się, że może ona być szkodliwa dla zdrowia ludzi.
– Usiadłem na krawędzi wanny ze specjalnym mydłem do mycia naczyń i nakładką do szorowania – relacjonował mężczyzna cytowany przez o2. – Mimo to, nie mogłem pozbyć się osadu ze stóp.
Już we wtorek wieczorem pojawiła się odpowiedź w sprawie tajemniczej czarnej mazi. Geolog morski Steve Dickson z Maine Geological Survey twierdzi, że substancja ta to nic innego jak martwe robaki.
– To pierwszy raz w ciągu moich 35 lat pracy, kiedy o tym słyszę – powiedział Dickson. – Normalnie o tej porze roku dostajemy telefony w sprawie wyrzucanych na brzeg wodorostów – dodał.
Teorię tę potwierdzili również Linda Stathoplos i John Lillibridge, małżeństwo emerytowanych oceanografów, którzy zbadali substancję pod mikroskopem.
Stworzenia te żywią się roślinami zawierającymi silne pigmenty. Właśnie dlatego maź ta pozostawiana jest na skórze.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Onet, O2