Tajemnicza czerwona linia na kładce w Warszawie. Co ma wspólnego z Kopernikiem?

Kładka pieszo-rowerowa w stolicy. Warszawiacy zachwyceni

Kładka znajdująca się pomiędzy Powiślem a Pragą doczekała się w końcu otwarcia. Nastąpiło to 28 marca i jeszcze tego samego dnia zjawiły się tam prawdziwe tłumy. Nie brakowało spacerowiczów, ale i rowerzystów czy osób jeżdżących na rolkach. Jak poinformował Zarząd Dróg Miejskich, w pierwszym tygodniu odwiedziło most ok. 200 tys. osób.

Kładka przypadła do gustu mieszkańcom Warszawy i turystom. Ma ona 452 m długości. Choć przeznaczona jest także dla rowerzystów, to nie ma na niej wyraźnego podziału. Szerokość konstrukcji w jej najwęższym punkcie ma ok. 6,9 m i wraz z nurtem rzeki rozszerza się do 16,3 m.

Tajemnicza czerwona linia na nowej kładce w Warszawie

Niektórzy, spacerując po nowej kładce, zauważyli po praskiej stronie namalowaną czerwoną linię. Z inicjatywy krakowskiego geodety, Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie wykonał ją z żywicy.

“Jakiś czas temu odezwał się do nas pan Mariusz Meus - geodeta oraz popularyzator geodezji i astronomii, znany jako Pan Południk, przewodniczący akcji Honorowy Południk Krakowski i członek Stowarzyszenia Geodetów Polskich. Z okazji 550. rocznicy narodzin Mikołaja Kopernika zaplanował oznaczenie historycznego warszawskiego południka zerowego. Co się okazało? Że południk przechodzi również przez most pieszo-rowerowy” - czytamy na stronie zarządu.

Południki w polskich miastach

Okazuje się, że takie czerwone linie znajdują się także w innych miastach w Polsce. Południk Kopernika został oznaczony też choćby w Zakopanem. Inne, równie wyjątkowe można zobaczyć w Chorzowie, Bydgoszczy i Wrocławiu.

Źródło: WP Turystyka