Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > Ta lalka tylko wydaje się być lalką. Nie do wiary, co ludzie usiłują ukryć w bagażu podręcznym
Dorota Witt
Dorota Witt 13.04.2023 08:49

Ta lalka tylko wydaje się być lalką. Nie do wiary, co ludzie usiłują ukryć w bagażu podręcznym

Lotnisko
Fot. Canva/Twitter, TSA

Lista rzeczy, których nie wolno zabierać ze sobą w bagażu podręcznym jest długa. To głównie przedmioty, które można byłoby wykorzystać jako broń, np. kije do golfa czy wędki. Ich miejsce, jeśli już koniecznie są nam potrzebne w podróży, jest w bagażu rejestrowanym. Nie wszyscy chcą się dostosować do tej prostej zasady. 

Pasażerowie na lotniskach wpadają na gorącym uczynku. Wyłapują ich celnicy ze Stanów Zjednoczonych

Niedawno głośno było o paralizatorze, który do złudzenia przypominał telefon komórkowy. Celnicy wyłapali go w bagażu podręcznym jednego z podróżnych w punkcie kontrolnym w porcie lotniczym Baltimore/Waszyngton. Zastanowiły ich metalowe wypustki, jakich w swoich smartfonach nie mają.

  • Rzeczy, którymi mona byłoby wyrządzić krzywdę sobie i innym nie wolno zabierać na pokład. 
  • Można je przewozić co najwyżej w bagażu rejestrowanym. 

Pasażerowie wiedzą o tej zasadzie, więc kombinują, by tylko przechytrzyć służby. Często wpadają przez to na gorącym uczynku. Do takich zdarzeń doszło ostatnio na lotniskach w Stanach Zjednoczonych. 

 

Wygląda identycznie jak telefon, ale nim nie jest. Turysta chciał wejść z tym na pokład samolotu Celnicy osłupieli. Nie dowierzali, co skrywała skrzynia zabita gwoździami

Szminka ma ukryte ostrze, a lalka to tak naprawdę scyzoryk. Co celnicy znajdują w torbach podróznych?

Pracownicy amerykańskiej Transportation Security Administration (TSA) opublikowali na Twitterze zdjęcia przedmiotów odebranych podróżnym. Zostały przerobione tak, by można było ukryć w nich ostrza, noże czy szpikulce. 

Znaleźli m.in. lakę Barbie, w przypadku której naprawdę liczyło się wnętrze. Była zakamuflowanym, wielofunkcyjnym scyzorykiem. Po zdjęciu jej nóg można było otworzyć konserwę, coś spiłować, coś przeciąć nożyczkami.

- Nawet zapakowane w plastik nie są fantastyczne… w bagażu podręcznym - czytamy we wpisie amerykańskiej służby. - Odkryta lalka Barbie ma ukryte talenty. Nie baw się z zabraniem takiej do samolotu, chyba że włożysz ją do bagażu rejestrowanego.

 

Amerykańskie służby bezpieczeństwa wyostrzają czujność

Ktoś inny ukrył ostrze w opakowaniu do złudzenia przypominającym szminkę, a kolejny podróżny miał przy sobie szczotkę (były na niej nawet włosy!), w której ukrył długi, ostry szpikulec.