Strzelili z broni i uciekli. Żubr umierał w męczarniach przez tydzień
Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze otrzymało powiadomienie, że przy leśnej drodze znaleziono martwego żubra. To był dorosły byk, którego znaleźli pracownicy nadleśnictwa w Tucznie.
Żubr umierał przez prawie tydzień. Został odnaleziony we wtorek 27 lutego.
Żubr padł ofiarą kłusownictwa
W przypadku tego zgłoszenia, Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze natychmiast udało się na miejsce w towarzystwie weterynarza i technika policyjnego. Tam przeprowadzono sekcję zwłok żubra. Dzięki temu wiadomo, co spowodowało jego śmierć.
Okazuje się, że żubr zginął od pocisku wystrzelonego z prawdopodobnie nowej broni. Pocisk trafił pierwotnie w klatkę piersiową, ominął wątrobę i zatrzymał się w żołądku, co spowodowało zapalenie otrzewnej i śmierć zwierzęcia. To jeden z najbardziej intensywnych rodzajów bólu, jakie można odczuć. Żubr musiał cierpieć aż do swojej śmierci.
Co grozi za zabicie gatunku objętego ochroną?
To jest kolejny incydent kłusownictwa, który wpływa na rozwój populacji żubrów w regionie Zachodniopomorskim. Obecnie trwają śledztwa prowadzone przez policję i prokuraturę, a fundacja WWF utrzymuje kontakt z organami ścigania. Warto podkreślić, że za zabijanie gatunków objętych ochroną grozi nawet kara 5 lat pozbawienia wolności.
W zachodniopomorskim regionie rozwój populacji żubrów praktycznie zatrzymał się, mimo że średnio co roku rodzi się około 40 cieląt. W 2022 roku urodziło się rekordowe 61, ale niestety nie przekłada się to na zwiększenie ogólnej liczby zwierząt. Wciąż wiele z nich ginie, a coraz częściej jest to wynikiem działań kłusowników.
Czytaj więcej: To koniec zmiany czasu? Komisja Europejska podała kluczową datę
Pogarszająca się sytuacja żubrów
W okresie od 2011 do 2020 roku populacja żubrów rozwijała się średnio o około 27 osobników rocznie. Jednak w 2022 roku liczba żubrów wzrosła zaledwie o 9 osobników. W tym samym roku odnotowano 24 zgony, z czego 7 związane było z kłusownictwem.
“Pamiętajmy, że żubr jest symbolem sukcesu ochrony przyrody na skalę światową! W 1919 roku zginął w naszym kraju ostatni osobnik, a już 10 lat później, dzięki staraniom przyrodników, żubry wróciły do Puszczy Białowieskiej. Od tamtego czasu to majestatyczne zwierzę wróciło nie tylko na Podlasie, ale też w inne rejony kraju, m.in. na Pomorze Zachodnie. Niestety sytuacja z Podlasia bardzo martwi, szczególnie w świetle danych, które przedstawialiśmy na początku tego roku odnośnie sytuacji w zachodniopomorskim, gdzie mimo starań przyrodników, jak alarmują przedstawiciele Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego, rozwój populacji stanął w miejscu.” - komentuje Marta Chrzanowska, młodsza specjalistka ds. ochrony gatunków, Fundacja WWF Polska
Źródło: Facebook
