Rosyjscy turyści utknęli na światowych lotniskach. Sankcje uniemożliwiają im powrót
Rosyjscy obywatele koczują na lotniskach na całym świecie. Z powodu sankcji, a także odłączenia rosyjskich banków od systemów MasterCard i Visa większość turystów nie może wrócić do domu. Władze na Kremlu, póki co nie reagują na problemy ich obywateli.
Tysiące Rosjan zmaga się z poważnymi problemami dotyczącymi powrotu do swojej ojczyzny. Turyści koczują na lotniskach całego świata. Wygasające wizy i niesamowicie wysokie ceny biletów lotniczych, na które nie stać podróżnych, to nie jedyny problem, jaki mają obywatele Rosji. Kreml nie reaguje.
Rosyjscy turyści utknęli na lotniskach w wielu zakątkach świata
Według oficjalnych informacji, dostarczonych przez Stowarzyszenie Organizatorów Turystycznych Rosji, około 25 tysięcy Rosjan nie może wrócić do swojej ojczyzny. Najwięcej, bo aż 13 tysięcy podróżnych utknęło w Egipcie. Sytuacja dramatyczna jest również w Tajlandii, gdzie czeka 1,5 tysiąca turystów, a wielu z nich narzeka na wygasające wizy oraz w Meksyku, gdzie na lotniskach koczuje około 2 tysięcy turystów.
Jednym z największych problemów rosyjskich turystów jest wysoka cena biletów, na którą nie stać większości podróżnych. Niektóre lotniska proponują Rosjanom podróż biznes klasą albo lot z wieloma przesiadkami. Obie te opcje są jednak nie tylko niesamowicie drogie, ale też niepewne, między innymi ze względu na ciągłe odwoływanie lotów oraz obostrzenia covidowe, jakie obowiązują w różnych krajach świata.
-Bilety powrotne były na 7 marca. Zostaliśmy usunięci z lotu z powodu braku wolnych miejsc. Wtedy okazało się, że pasażerowie płacili dodatkowo za lot tym samolotem. Zaproponowano nam zapłatę po 500 tysięcy rubli (10677 zł) za osobę w klasie biznes. 2 miliony rubli nie mamy, tak jak nie mamy miliona rubli na wyjazd przez Turcję — wyznała jedna z podróżnych o imieniu Jana.
Rosjanie koczują na światowych lotniskach
Drugim znaczącym problemem jest wygasanie wiz, które zezwalają Rosjanom na pobyt w danym kraju. Sytuacja jest wyjątkowo dotkliwa w Tajlandii, gdzie już kilkuset turystów utraciło ważność dokumentu. Taki rozwój sytuacji może doprowadzić do nadania rosyjskim obywatelom statusu nielegalnych imigrantów.
Co więcej, odłączenie rosyjskich banków od światowych systemów Visa i MasterCard stanowi poważne utrudnienie w wypłacie pieniędzy, niezbędnych do zapłaty za lot czy wynajem hotelu. Wielu podróżnych zmuszonych jest prosić bliskich o pomoc finansową. Niektóre kraje, jak na przykład Meksyk zaoferowały turystom wynajęcie tymczasowych miejsc pobytu, jednak Rosjanie rezygnują z tej formy pomocy.
-Konsulat oferował schronienie maksymalnie na 12 dni, ale w takiej wiosce, gdzie ciężko się dostać i wydostać — mówi pochodząca z Moskwy Jana. W zaistniałej sytuacji wielu Rosjan zwróciło się o pomoc do konsulatów, MSZ oraz Federalnej Agencji Turystyki, ale póki co podróżni nie otrzymali niezbędnego wsparcia. W całej sprawie milczy także Kreml, który nie wykonał żadnych kroków w kierunku sprowadzenia swoich obywateli do Rosji.
-Niektórzy udali się do rosyjskiego konsulatu. Wypełniliśmy formularze. Wtedy pojawiła się informacja, że można skontaktować się z rosyjskim MSZ, ale nie można się do nich dodzwonić. Podczas wypełniania formularza, z którym należy się skontaktować, przycisk „Kontynuuj” nie jest klikany — wyznała Rosjanka Margarita, która utknęła na terytorium Tajlandii.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Amerykanie rezygnują z wyjazdów do Europy Środkowej i Wschodniej
Fatalna wiadomość z południa Polski. Popularna trasa zamknięta
W środku nocy zadzwonił telefon. Mogło dojść do nieszczęścia