Rocznie turyści zostawiają tam miliony. Władze chcą ograniczyć dostęp do perełki Rzymu
Będąc w popularnych wśród turystów miejscach na świecie najczęściej lepiej przygotować się na tłumy zwiedzających. Najbardziej rozchwytywane punkty i zabytki mają do siebie to, że trudno się do nich dostać, zwłaszcza jeśli są darmowe. Okazuje się, że prawdziwa perełka Rzymu, gdzie przyjezdni rocznie zostawiają miliony euro, już niedługo może przejść prawdziwą rewolucję. Nie wszyscy będą zachwyceni.
Fontanna di Trevi w Rzymie
Bez dwóch zdań jedną z głównych atrakcji w Rzymie jest fontanna di Trevi. Zaprojektowane przez Niccolo Salviego postacie z mitologii wyłaniają się z fasady budynku w imponujący sposób. To miejsce, które chce zobaczyć każdy turysta odwiedzający ten region Włoch. Nie ma się co dziwić, ponieważ zabytek z XVIII w. na żywo robi ogromne wrażenie, a co więcej mówi się, że wystarczy wykonać przy nim pewną czynność, aby spełniło się konkretne życzenie.
Od lat turyści wierzą, że osoby, które wrzucą do fontanny di Trevi monetę w przyszłości wrócą do Rzymu. Ważne jednak, aby zrobić to, siedząc tyłem do rzymskiej perełki i prawą ręką przez lewe ramię. Nie bez powodu to miejsce tak popularne wśród zakochanych i osób szukających miłości. Dwa wrzucone do wody pieniążki mają z kolei zagwarantować odnalezienie drugiej połówki, a trzy ślub z ukochaną osobą.
Nie Praga, ani Budapeszt, a dwa polskie miasta docenione za granicą. Zajęły podium rankinguTuryści zostawiają tam miliony euro. Co się dzieje z pieniędzmi?
Przekonani o prawdziwości rytuału o wrzuceniu monety do fontanny di Trevi turyści bez opamiętania wrzucają tam monety. Okazuje się, że rocznie trafia do niej nawet ponad 1,5 mln euro, co daje ok. 6,5 miliona złotych. Nie da się ukryć, że to naprawdę imponująca kwota, a w związku z tym niektórzy przyjezdni słusznie zastanawiają się, co się z nią dzieje.
Otóż władze Rzymu dbają o to, aby dno fontanny były regularnie oczyszczane. Zbieranie monet przez wyznaczonych do tego pracowników odbywa się pod nadzorem mundurowych. Zgodnie z przyjętą w 2001 roku zasadą cała kwota trafia do katolickiej organizacji charytatywnej Caritas, która pomaga osobom żyjącym w ubóstwie. Co ciekawe środki pieniężne zebrane z jednej z najpopularniejszych atrakcji w Rzymie, stanowią aż 15 procent rocznego budżetu instytucji.
Ważne zmiany dla odwiedzających fontannę di Trevi
Wszystko wskazuje na to, że przy fontannie di Trevi już niebawem zacznie obowiązywać limit zwiedzających, jak głoszą władze Włoch. Co więcej, bardzo możliwe, że w przyszłości przestaniem być darmową atrakcją, a za jej odwiedzenie może pojawić się oplata i bilety wstępu.
Przy fontannie di Trevi rozpoczęły się prace remontowe, w związku z czym jedną z najpopularniejszych atrakcji w Rzymie ogrodzone przezroczystymi panelami, aby przyjezdni nadal mogli się jej przyjrzeć. Wskutek prac ma powstać platforma spacerowa, na której będzie obowiązywał limit ludzi przybywających w jednej chwili.
Władze Włoch rozważają, czy podczas prac konserwacyjnych rozpocząć pobieranie opłat. Zgodnie z przewidywaniami w Roku Świętym 2025 do Rzymu ma przyjechać ok. 30 milionów turystów i pielgrzymów.