Robert Makłowicz o podróżach w czasie pandemii: rzuciłem się w wir naszej regionalności
Robert Makłowicz w rozmowie z Onet.pl zdecydował się na smutne wyznanie. Przyznał, że to pierwszy rok od wielu lat, w którym tylko dwa razy był za granicą. Pandemia pokrzyżowała wszystkie jego plany, ale kulinarny podróżnik się nie poddał. Jak sam przyznaje, zaczął odkrywać uroki naszego kraju.
-
Robert Makłowicz opowiedział o swoich podróżach w czasie pandemii
-
Po raz pierwszy nie wyjeżdżał co chwilę za granicę. Zwiedzał za to polskie perełki turystyczne
-
57 proc. badanych przez serwis Nocowanie.pl Polaków planuje tegoroczny urlop w kraju
Robert Makłowicz jest najsłynniejszym, polskim podróżnikiem kulinarnym, który od lat prezentuje swoim fanom dania z najodleglejszych zakątków globu. Od dłuższego czasu prowadzi również swój kanał na YouTube, który cieszy się znaczną popularnością.
W środę podróżnik zgodził się również na rozmowę w programie Onet Rano, w której przyznał się do smutnego faktu - w tym roku tylko 2 razy był za granicą. Dla przeciętnego Polaka to z pewnością liczba dość przeciętna i na pewno nie niska, pamiętajmy jednak, że przed pandemią Makłowicz poza Polską spędzał znaczną część roku.
Robert Makłowicz zdradza, jak spędził ostatni rok
Jak słyszymy w rozmowie, Robert Makłowicz pierwszy raz od wielu lat był w ciągu 12 miesięcy jedynie 2 razy poza granicami Polski.
– Ta częstotliwość moich wyjazdów była znacznie większa – przyznał, wspominając poprzednie lata.
Jak się jednak okazało w dalszej części rozmowy, podróżnik się nie poddał i nie zamierzał siedzieć bezczynnie w domu. Skoro nie mógł pokazywać fanom innych krajów ze względu na pandemię, postanowił odkryć najpiękniejsze miejsca w Polsce.
Jak sam stwierdził, „ rzucił się w wir regionalności ". Udało mu się nawet trafić w miejsca, o których do tej pory nie miał pojęcia. Z żalem zauważył, że wielu Polaków zwiedzało już Tajlandię czy Wietnam, a jedynie nieliczni byli na Podlasiu czy na Kurpiach.
Podróżnik zauważył, że pandemia miała swoje plusy - dzięki niej Polacy mieli okazję poznać własny kraj, kulturę i „siebie samych". Nie zabrakło oczywiście również podkreślenia istoty aspektu kulinarnego turystyki.
– Zwłaszcza młodzi ludzie wiedzą, że kuchnia jest również bardzo ważnym elementem poznania innej kultury – stwierdził smutno.
Podkreślił, że miejsce, które odwiedzamy jako turyści, możemy poznać właśnie dzięki zaznajomieniu się z jego kuchnią. Jego zdaniem to jedzenie jest „soczewką", w której odbija się cała miejscowa historia oraz kultura.
Większość Polaków planuje urlopy krajowe
Analizując plany wakacyjne Polaków, okazuje się, że podczas tegorocznych wakacji wielu rodaków będzie miało szansę poznać własny kraj. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez serwis Nocowanie.pl, aż 57 proc. ankietowanych deklaruje spędzenie urlopu w Polsce.
Najwięcej osób decyduje się na wyjazdy indywidualne (70 proc.), a 42 proc. zamierza spędzić na wyjeździe od 7 do 10 dni. Z badania wynika - podobnie jak niemalże od samego początku pandemii - że Polacy znów najchętniej wynajmują niezależne obiekty noclegowe.
Przedstawicielka serwisu Nocowanie.pl, Kamila Miciuła, wyjaśniła, że w głównej mierze turyści decydują się na indywidualne domki oraz apartamenty, a dalej na kwatery i pokoje. W dużej mierze wynika to z chęci uniknięcia przebywania w tłumie i ograniczenia ryzyka rozprzestrzeniania koronawirusa.
Nad morzem najchętniej turyści wybierają noclegi w Łebie, Sarbinowie, Władysławowie czy Pobierowie. W górach z kolei zamierzamy wypoczywać w Zakopanem, Polańczyku oraz Karpaczu.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Onet
