“Próbował sięgnąć do naszych portfeli i wyrywać pieniądze”. Tego na wakacjach muszą wystrzegać się Polacy

Podróże solo. Nie zawsze turyści czują się bezpiecznie

Podróżowanie samemu daje ogrom możliwości. Przede wszystkim, możemy wówczas w swoim tempie zwiedzać lokalne atrakcje i nie musimy do nikogo się dostosowywać. Pod względem finansowym pozwalamy sobie na tyle, na ile możemy, nie bacząc na innych. Co więcej, to dobra okazja, by pobyć sam na sam ze sobą i cieszyć się swoim własnym towarzystwem w pięknym miejscu.

Planując taką podróż, trzeba być jednak świadomym potencjalnego zagrożenia, jakie może na nas czekać w obcym miejscu. Niestety nie każdy kierunek jest odpowiedni do wyjazdów solo. Jednym z takich miejsc jest Egipt. Oczywiście nie brakuje osób, które wracają stamtąd zachwycone, ale nie wszyscy mają to szczęście.

Turystka o wakacjach solo w Egipcie. Odradza tego wszystkim kobietom

Tara Katims pod koniec września wybrała się w podróż do Egiptu. Postanowiła jednak nie lecieć tam sama i do towarzystwa wzięła swoją przyjaciółkę. Na miejscu bardzo szybko przekonała się, że nie jest to odpowiedni kraj dla samotnie podróżujących kobiet i stanowczo odradziła tego swoim widzkom.

Turystki postanowiły odwiedzić popularny w Kairze bazar Khan El Khalili. Prędko tego pożałowały, bowiem jak zdradza Tara, na miejscu roiło się od natarczywych mężczyzn. “Nękali nas, a my ze spuszczonymi głowami i okularami przeciwsłonecznymi udawałyśmy, że ich nie rozumiemy. Potem zorientowałyśmy się, że się zgubiłyśmy. To było bardzo przytłaczające” - mówi na nagraniu tiktokerka.

Turystki zaufały mieszkańcowi Kairu. Zrobiło się niebezpiecznie

To jednak nie był koniec przygód turystek. Po tym, gdy zgubiły się na popularnym w Kairze bazarze, pomoc w odnalezieniu właściwej drogi okazał pewien starszy mężczyzna. Obie postanowiły mu zaufać. To był ogromny błąd. Miejscowy przeprowadził je między straganami i zachęcił, by te udały się z nim do perfumerii. Po dotarciu do lokalu mężczyzna zamknął drzwi na klucz i turystki wiedziały, że właśnie znalazły się w niebezpieczeństwie.

Kobiety bezskutecznie próbowały opuścić perfumerię. “W końcu zdałyśmy sobie sprawę, że nie pozwoli nam wyjść, dopóki czegoś od niego nie kupimy. Nawet gdy kupiłyśmy, próbował sięgnąć do naszych portfeli i wyrywać pieniądze, a potem szedł za nami ulicą” - opowiada na wideo Tara. Kobieta była wdzięczna, że razem z nią była jej przyjaciółka. Zdała sobie sprawę, jak mogło być niebezpiecznie, gdyby znalazła się w Kairze całkiem sama.