Na K2 zaginęli wspinacze. Znała ich Monika Witkowska
Na początku lutego media obiegły informacje o trzech wspinaczach, którzy zaginęli na K2. Jak sie okazuje, znała ich polska dziennikarka - Monika Witkowska - która o wszystkim opowiedziała w mediach społecznościowych. Polka cały czas wierzy, że wszystko dobrze się zakończy. Góry są nieprzewidywalne, dlatego dziennikarka liczy na cud.
Polska znała zaginionych na K2
W styczniu grupa Nepalczyków dokonała niemożliwego. Po raz pierwszy w historii udało się im zdobyć K2 zimą . W miniony czwartek trzej wspinacze: Pakistańczyk Ali Sadpara, islandczyk John Snorri oraz Chilijczyk Juan Pablo podjęli próbę zdobycia drugiego, co do wielkości szczytu świata. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z ich planem. Wspinacze zostali uznani za zaginionych . Wciąż nie wiadomo gdzie są i czy w ogóle jeszcze żyją.
6 lutego rozpoczęła się akcja poszukiwawcza śmiałków . Wykorzystano do tego helikoptery armii pakistańskiej. Nie przyniosło to żadnych rezultatów i wciąż los himalaistów jest nieznany.
Polska dziennikarka, Monika Witkowska, opublikowała w mediach społecznościowych post, w którym przyznała się do znajomości z dwoma wspinaczami. Nie ukrywała emocji związanych z sytuacją. Polka podkreśliła, że cały czas ma nadzieję, że wszystko dobrze się zakończy.
— Nie pisałam na bieżąco nic o tym, co się dzieje z trójką zaginionych na K2 wspinaczy, bo powiem szczerze - nie miałam siły, przeżywając tą całą sytuację, a poza tym cały czas, czekałam na jakieś potwierdzone wieści, licząc, że wszystko się dobrze zakończy, że zejdą, powiedzą, że wysiadły baterie w trackerach, że byli na szczycie, że są zmęczeni, ale wszystko ok. Cały wczorajszy dzień, noc i dzisiaj myślałam o tym, co się z nimi dzieje, nawet w środku nocy sprawdzałam prognozy pogody, z których wynikało że wiatr dochodzi do 90 km/h, a temperatura odczuwalna to minus 65 stopni — czytamy w poście na Facebooku Polki.
Monika Witkowska ma na swoim koncie zdobycie trzech ośmiotysięczników. W 2013 roku stała się dziesiątą Polką, której udało się zdobyć najwyższy szczyt świata, czyli Mount Everest. W 2018 weszła na Manaslu, a w 2019 na Lhotse. Dziennikarka, podróżniczka i pisarka podkreśliła, że zaginionym nie chodzi o rozgłos medialny . Wspinają się, ponieważ kochają góry.
—_Islandczyka John Snorri nie znałam, ale znałam dobrze Chilijczyka Juana Pablo Mohra i Pakistańczyka Muhammad Ali Sadpara - wiedziałam, że są mocni, bardzo doświadczeni, że wspinają się, bo nie chodzi o rozgłos medialny, ale dlatego, że po prostu kochają góry. A poza tym, miałam ich też w pamięci, jako dobrych ludzi i fajnych kompanów. Juan Pablo/JP (mówiliśmy na niego Dżej-Pi) przed atakiem szczytowym, kilka dni temu, powiedział, że chce zdobyć K2 dla Sergia, który zginął na K2 3 tygodnie temu. Bo JP i Sergio byli kumplami na śmierć i życie. Teraz to powiedzenie nabrało dla mnie innego wymiaru —_ pisze Witkowska.
Na sam koniec dodała bardzo emocjonalne słowa, które skierowała bezpośrednio do jedno z himalaistów, który jest poszukiwany.
— Ali, a Ty mi obiecywałeś, że spotkamy się za kilka miesięcy na K2, jak ja się będę mierzyć z tą górą. No i co? Przecież zawsze starałeś się trzymać obietnic… — spuentowała swoją wypowiedź.
Himalaje są najbardziej niebezpiecznymi górami na całym świecie. Fakt ten nie odstrasza jednak wspinaczy, którzy nieustannie mierzą się z trudnymi warunkami i ryzykują życie. W piątek na K2 zginął bułgarski himalaista, który był zdobywcą 10 z 14 ośmiotysięczników.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Onet