Podróż z piekła rodem. Darmowa wycieczka skończyła się rachunkiem na 18 tys. złotych

Wyjazd na Barbados zakończył się wizytą w szpitalu

Bae Martinho i jej partner Bartek znany także jako Letsmunch otrzymali darmowe zaproszenie na karaibską wyspę. Z początku wszystko zapowiadało się wspaniale, jednak bardzo szybko wyjazd zmienił się w istny koszmar. O swojej przygodzie na egzotycznym Barbados para influencerów opowiedziała na platformie TikTok.

Tak się złożyło, że podczas wyjazdu influencer miał obchodzić swoje 27 urodziny. Nie wiedział, że wyląduje wówczas w szpitalu.

Turysta z Polski trafił do szpitala na rajskiej wyspie

Jak zdradziła partnerka influencera @kybetravel, Bartek skarżył się na ból brzucha. Był na tyle silny, że wizyta w szpitalu okazała się konieczna. Na opublikowanym nagraniu Bea wyjaśniła, że oboje nie mogli w nocy zasnąć, a o poranku udali się do pobliskiej przychodni. Na miejscu Bartkowi została pobrana krew. Kosztowało ich to 200 funtów, czyli ok. 1000 zł.

Niedługo po tym lekarz zaczął podejrzewać u niego zapalenie wyrostka robaczkowego. Około godziny 10 rano skierowano go na dalsze badania, które także wiązały się z wysokimi kosztami. -Tutaj wydaliśmy 650 funtów na tomografię komputerową, która nie tylko potwierdziła zapalenie wyrostka, ale też kamienie nerkowe i złamane biodro- opowiada Bea. Bartka przewieziono do szpitala Queen Elizabeth, gdzie czekali osiem godzin.

Wizyta w szpitalu na Barbadosie kosztowała ponad 18 tys. złotych

Operacja, która była konieczna do przeprowadzenia, była niezwykle kosztowna. Doliczając do tego nocleg w szpitalu, para influencerów zapłaciła 2642 funty, czyli prawie 14 tys. złotych. Całość wraz z wszelkimi badaniami wyniosła 3,5 ty. funtów, czyli ok. 18,5 tys. złotych.

Bartek miał obchodzić wtedy swoje 27 urodziny. Zamiast hucznego świętowania, regenerował siły w szpitalu. Nie narzekał jednak, ponieważ nieustannie towarzyszyły mu pielęgniarki.