Płonie grecka wyspa. Mieszkańcy i turyści muszą natychmiast się ewakuować
Ogień trawi grecką wyspę Evia. Z żywiołem walczy 200 strażaków, a władze nakazały ewakuację.
Pożar wybuchł w poniedziałek. Na wyspie wieje silny wiatr, dlatego ogień szybko się rozprzestrzenia.
Płonie grecka wyspa
Pożar wybuchł w poniedziałek, 29 lipca, po południu, w centrum greckiej wyspy Evia, w pobliżu wioski Petries. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie, ze względu na silny wiatr.
Akcja gaśnicza jest ekstremalnie trudna. Z żywiołem walczy ponad 200 strażaków, a warunki pogodowe dodatkowo utrudniają opanowanie ognia.
Czytaj więcej: Pojawiło się na plaży w Gdańsku i zniknęło pod wodą. Nikt nie wie, skąd się tam wzięło
Pożar na wyspie Evia
W akcji gaśniczej bierze udział sześć helikopterów i trzynaście samolotów transportujących wodę. Jak podaje rzecznik straży pożarnej, dzisiaj sytuacja się poprawiła, ale nieznacznie.
Ryzyko dalszego rozprzestrzeniania ognia jest nadal ogromne. Zarządzono ewakuację.
Czytaj więcej: Huk i nagle wyskakują z zarośli. Plażowicze w Krynicy uciekają w popłochu przed nimi
Trwa ewakuacja
Władze nakazały ewakuację z dwóch pobliskich wiosek. Straż przybrzeżna czuwała całą noc w statku na wypadek konieczności ucieczki drogą morską.
Minister ds. kryzysu klimatycznego i ochrony ludności Vassilis Kikilias powiedział:
To był i nadal jest trudny pożar, ponieważ zaczął się w trudnym miejscu.
Czekamy na dalsze informacje z Grecji.
Zobacz także:
Przerażające zjawisko atmosferyczne w pobliżu Szczecina. Eksperci ostrzegają
Ludzie ze strachu wybiegli z domów. Kolejne ostrzeżenie najgroźniejszego superwulkanu Europy
Turyści uciekali w popłochu, doszło do wielkiej eksplozji. Dookoła nagle zrobiło się czarno