PKP będzie miało poważnego konkurenta na torach? Porażka polskiego urzędu szansą dla Czechów
PKP Intercity to bez wątpienia monopolista na polskich torach, choć lokalnie "podgryzają go" regionalni przewoźnicy. Niebawem jednak na torach zrobi się ciaśniej, a pasażerowie będą mieli większy wybór.
PKP Intercity od lat dzieli i rządzi na polskich torach. Jednak wiele w tym zakresie może zmienić wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Porażkę odniósł tam Urząd Transportu Kolejowego. Zwycięzcą okazał się za to rozwijający się w Polsce RegioJet.
RegioJet poszedł do sądu i wygrał z UTK
Dotychczas na polskich torach nie pojawiało się zbyt wielu zagranicznych przewoźników. Na północy kraju nieśmiało poczyna sobie niemiecka Arriva. O naszego podróżnika w ostatnich latach postanowili zawalczyć również Czesi, a na rynku pojawiły się pociągi Leo Express i RegioJet. Jednak, kiedy przewoźnicy postanowili zwiększyć swoje wpływy, na drodze stanął im Urząd Transportu Kolejowego.
Obaj czescy przewoźnicy wystąpili do prezesa UTK o przyznanie im prawa do realizowania nowych połączeń. Najambitniej wyglądały plany RegioJet, które otrzymało zgodę na 4 nowe pociągi. Problem polegał na tym, że urząd odrzucił w całości lub częściowo aż 21 innych propozycji nowych tras.
Przewoźnik nie zamierzał się poddawać. Już w 2021 roku wystąpił do sądu w celu walki o zmianę decyzji UTK. Jak informuje "Rynek Kolejowy", Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie właśnie wydał dwa korzystne dla przewoźnika wyroki.
PKP Intercity będzie miało konkurenta na torach
W sądzie zapadły wyroki w dwóch sprawach. Pierwszy dotyczył uchylenia decyzji o uruchomieniu dziewięciu par połączeń na dobę na trasie z Wrocławia do Warszawy. Drugi natomiast przyznania dostępu do przewozów na trasie z Gdańska do czeskiej Pragi.
Uchylenie wcześniejszych decyzji UTK to nie jedyna kara nałożona na urząd. Sąd zdecydował, że to właśnie oni pokryją koszta postępowania wynoszące 697 zł.
To jeszcze nie koniec batalii o nowe połączenia
O trudnej sytuacji związanej z konkurencją na polskich torach w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" opowiedział Michał Plaza, przedstawiciel RegioJet w Polsce. Jak się okazuje, sądowe batalie trwają 4-5 lat. Niestety wyrok WSA nie oznacza zakończenia sprawy.
- Stanowisko WSA podlega również zaskarżeniu, z czego regulator najpewniej skorzysta. Niemniej, cała ta historia wskazuje, jakie są mankamenty polskiego systemu otwartodostępowego i dlaczego w Polsce nie mamy konkurencji na torach - przyznał Plaza.
Do sprawy odniósł się również UTK. - Prezes Urzędu Transportu Kolejowego nie otrzymał jeszcze uzasadnienia decyzji sądu. Po zapoznaniu się z argumentacją sądu, Prezes UTK rozważy skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego - poinformował Tomasz Frankowski, rzecznik UTK.
