Pełnia Kwiatowego Księżyca i półcieniowe zaćmienie. Niezwykły spektakl lada dzień na nocnym niebie
Ostatnie tygodnie przyniosły miłośnikom obserwacji nocnego nieba wiele wrażeń. Po hybrydowym zaćmieniu Słońca mogli cieszyć "nocą spadających gwiazd". Teraz czeka ich niezwykła pełnia Kwiatowego Księżyca.
Już w piątek czeka nas kolejna pełnia Księżyca. Maju nosi ona nazwę kwiatowej pełni. To jednak nie koniec, ponieważ mieszkańcy niektórych regionów będą świadkami półcieniowego zaćmienia Księżyca.
Czym jest pełnia Kwiatowego Księżyca i półcieniowe zaćmienie Księżyca?
W dawnych czasach role Słońca i Księżyca nie ograniczały się tylko do określania pory doby. Pomagały również ówczesnym rolnikom określić czas na sianie i zbiory. W tym przypadku pełnia Kwiatowego Księżyca oznacza rozkwitającą przyrodę, pełną kwiatów i zieleni.
Półcieniowe zaćmienie Księżyca jest jednym z trzech rodzajów zaćmień. Różni się od całkowitego tym, że Księżyc znajduje się poza obszarem tzw.: stożka cienia całkowitego i w całości występuje w stożku półcienia Ziemi. To oznacza, iż nasz naturalny satelita jest słabiej oświetlony przez ograniczony dostęp do światła słonecznego.
O której spojrzeć w niebo, żeby zobaczyć pełnię i zaćmienie?
Wszyscy, którzy planują obserwować najbliższą pełnię powinni zarezerwować czas w piątkowy wieczór. Maksimum prognozowane jest na godzinę 19:36 5 maja. Co ważne, pełnię będzie można obserwować z każdego miejsca w Polsce, o ile nieba nie przysłonią chmury.
Zaćmienie możliwe jest wyłącznie podczas pełni. Rozpocznie się o godz. 17:13 czasu środkowoeuropejskiego i zakończy o godz. 21:31. Ze względu na to, że o tej porze w Polsce jest jeszcze jasno, to zjawisko może być słabiej widoczne.
Gdzie zaćmienie będzie najlepiej widoczne?
Jeśli akurat spędzacie czas za granicą, to być może uda wam się lepiej przyjrzeć zaćmieniu. Najlepiej będzie je oglądać w krajach po wschodniej części półkuli, tj.: w Australii, krajach azjatyckich, na Bliskim Wschodzie oraz w południowo-wschodniej Europie.
