Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > Na lotnisku zjedli 30 kilogramów pomarańczy. Wszystko po to, żeby nie płacić za nadbagaż
Patryk Korzec
Patryk Korzec 31.01.2021 10:10

Na lotnisku zjedli 30 kilogramów pomarańczy. Wszystko po to, żeby nie płacić za nadbagaż

pasażerowie jedli pomarańcze
fot. pixabay.com/frank2016wang/zdjęcie poglądowe

Podróżując tanimi liniami, pasażerowie muszą liczyć się z licznymi, ponadprogramowymi opłatami. W odróżnieniu od standardowych linii, turystów budżetowych często spotyka mierzenie wymiarów walizki, ważenie jej, opłatę za nadprogramowe kilogramy czy za wybranie miejsca przy oknie. Jednym słowem, przewoźnicy nadrabiają niski koszt biletów, czym się tylko da. 

W dobie światowego kryzysu pandemicznego, cała turystyka przechodzi gigantyczny kryzys. Po świecie lata zdecydowanie mniej ludzi, dlatego też linie lotnicze decydują się na podnoszenie cen i wprowadzanie nowych opłat. Bywa jednak i tak, że cała wina za nieprzyjemną sytuację jest po stronie pasażerów. Tak stało się niedawno w Chinach, a o sytuacji poinformował „Independent". 

Pasażęrowie z 30 kilogramami pomarańczy

Czterech mężczyzn z Chin podróżowało w interesach po kraju. 20 stycznia mieli trafić na port lotniczy Kunming Changshui, który znajduje się w prowincji Yunnan. Nie do końca wiadomo, co nimi kierowało, postanowili jednak kupić na lotnisku 30-kilogramową skrzynkę pomarańczy

Kupili 30 kg pomarańczy i zjedli je na lotnisku, fot. pixabay.com/hans

Za swój zakup zapłacili 50 CNY, co przeliczyć można na około 30 zł. Jak można się jednak domyślić, pracownicy linii lotniczej, którą podróżowali mężczyźni, nie popatrzyli zbyt przychylnie na oryginalny zakup. Po krótkich konsultacjach podjęto decyzję o konieczności wykupienia w tej sytuacji nadbagażu. 

Wygłodniali podróżni zostali zobligowani do zapłacenia kolejnych 300 CPY, czyli równowartości około 175 zł. Jak można się domyślić - nie mieli zamiaru dać przewoźnikowi 6 razy wyższej kwoty niż ta, którą zapłacili już za same owoce.

Jak podaje portal, mężczyźni zgodnie stwierdzili, że płacić na pewno nie będą. Chcieli mimo to lecieć samolotem, więc pozostało tylko jedno rozwiązanie - zjedzenie 30 kilogramów pomarańczy na lotnisku. Pasażerowie szybko przystąpili do realizacji tego szalonego planu. 

Po prostu staliśmy tam i zjedliśmy je wszystkie. Zajęło nam to 20-30 minut – cytuje jednego z pasażerów Independent. 

Niestety, zjedzenie tak imponującej ilości owoców w tak krótkim czasie, nie zakończyło się dla podróżnych dobrze. Mężczyźni nabawili się wstrętem do owoców oraz owrzodzeniem w okolicach jamy ustnej

Nigdy więcej nie chcemy jeść pomarańczy – dodaje pasażer. 

Sytuacja pasażerów z Chin jest skrajnym przypadkiem, pamiętajmy jednak, że nadbagaż nie jest miło widziany przez żadną linię lotniczą. Na wszystkich lotniskach w Europie znajdują się specjalne kontenery, do których - w przypadku nadwyżki w wadze - Służba Celna może nam polecić wyrzucenie pewnych produktów z naszej walizki.

Oczywiście przepisy tu pozwalają na pewną dowolność. Nadprogramowych kilogramów nie trzeba od razu wyrzucać - można spróbować coś zjeść (co nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, jak udowadnia przykład powyżej) lub założyć na siebie dodatkowe ubrania. Jeśli jednak niczego nie chcemy wyrzucić, musimy przygotować się na opłaty

Bagaż w WizzAir/screen/wizzair.com

W przypadku Ryanaira, nasz bagaż rejestrowany może mieć 20 kg. Jeśli przekroczymy tę masę, będziemy obciążeni opłatą wynoszącą 11 euro za każdy dodatkowy kilogram. WizzAir jest nieco tańszy i oferuje 10 euro/kg, a szczegóły wymiarów walizek zobaczyć można na stronie wizzair.com

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Źródło: Independent, Fly4free