Wydawało wam się, że centralna Polska nie ma nic niezwykłego do zaoferowania? To proponujemy wybrać się do Łodzi. Tam w weekend majowy otwarto pierwsze w Polsce Orientarium. W dniu otwarcia przed wejściem przez wiele godzin stały tłumy zaciekawionych turystów.
Orientarium to nowa atrakcja na mapie Łodzi. Jak czytamy na stronie orientarium.lodz.pl, to największy w Europie projekt pokazujący florę i faunę Azji Południowo Wschodniej. Kompleks otwarto 29 kwietnia, a w weekend majowy nowa atrakcja przeżywała oblężenie turystów. W kolejce do wejścia trzeba było stać nawet 5 godzin. Jednak jak wynika z opinii, które można przeczytać w Internecie, warto było czekać.
Orientarium w Łodzi – atrakcja na skalę europejską
- Spodziewaliśmy się dużej liczby gości, jednak to, co się wydarzyło w ostatnich dniach przerosło nasze oczekiwania. Jest to dla nas ogromna satysfakcja, że nasz obiekt przyciąga tłumy zwiedzających - mówi w rozmowie z wp.pl rzeczniczka prasowa łódzkiego Miejskiego Ogrodu Zoologicznego.
Na powierzchni 10 boisk piłkarskich, można podziwiać 35 gatunków zwierząt lądowych oraz 180 gatunków ryb. Cały kompleks podzielony jest na 4 strefy: Celebes, Wyspy Sundajskie, Oceaniczną i Słoniarnię. Turyści mogą zobaczyć m.in. gigantycznego, 5,5 – metrowego krokodyla wraz ze swoją partnerką (o 2 metry krótszą), jedyne w Polsce orangutany sumatrzańskie, niedźwiedzie malajskie, czy orientalne wydry.
Ale to nie wszystko! Prawdziwą sensacją jest najdłuższy w Polsce, 26-metrowy, podwodny tunel. Przechadzając się nim, dojrzeć można rekiny brodate, żarłacze rafowe, czy płaszczki. A jeśli komuś jeszcze mało atrakcji, można wziąć udział w pokazie karmienia największych słoni indyjskich w Europie. Dzięki specjalnej konstrukcji słonie można oglądać także pod wodą podczas orzeźwiających kąpieli.
Ceny biletów i godziny otwarcia Orientarium w Łodzi
Podstawowa cena biletów do Orientarium w Łodzi to 70 zł od osoby. Atrakcja otwarta jest w godzinach od 9 do 18. Na stronie internetowej atrakcji można znaleźć informację o długich kolejkach oczekujących na wejście. Warto zatem uzbroić się w cierpliwość. Choć jak wynika z opinii gości, w tym wypadku cierpliwość popłaca.
Artykuły polecane przez redakcję Turystów:
1. Znalazła się zguba. Bóbr z Morskiego Oka przeżył zimę i ma się świetnie
2. "Polski Dubaj" hitem w sieci. Niewiele osób wie o tym magicznym miejscu
3. Zdumiewające widoki w Zakopanem na majówkę. Tłumy zalały stolicę Tatr
Jak dobrze znasz polskie miasta? Tylko nieliczni odpowiedzą na 6 pytanie
Pytanie 1 z 7
Na ratuszu którego miasta możemy zobaczyć koziołki?
Polskie podróżniczki, dla których nie ma rzeczy niemożliwych. Pokazały nam świat i zapisały się w historii
Slajd 1 z 5
Elżbieta Dzikowska
Elżbieta Dzikowska to podróżniczka i dziennikarka, która popularność zyskała dzięki programowi TVP „Pieprz i wanilia”, który prowadziła razem ze swoim partnerem - Tonym Halikiem. Byli oni pierwszymi Polakami, którzy w 1976 r. dotarli do ruin zaginionego miasta Vilcabamba (obecnie Peru), ostatniej stolicy Inków. Wspólnie z partnerem relacjonowała podróże do prawie wszystkich krajów Ameryki Łacińskiej, Europy, 27 stanów USA, a także: Chin, Australii, Nowej Zelandii, Tajlandii, Indii, Sri Lanki, Rosji, na Tahiti, Hawaje, Galapagos, Wyspę Wielkanocną, do Kenii, Tanzanii, Maroka, Libii, czy Egiptu. Dzikowska ma na swoim koncie już kilkadziesiąt publikacji oraz wystaw sztuki. fot. TRICOLORS/East News
Źródło: wp.pl, orientarium.lodz.pl