Ogromne poruszenie przy brzegach Odry. Mieszkańcy Wrocławia mają ręce pełne roboty, kadry obiegają sieć
Choć część miast w południowej Polsce już zmaga się z opłakanymi skutkami powodzi, jakie mają miejsce od kilku dni, niektóre z nich dopiero szykują się na najgorsze. Między innymi Wrocław z niepokojem czeka, aż dotrze do niego wielka woda. Mieszkańcy nie mają zamiaru tracić czasu i część z nich bierze sprawy w swoje ręce.
Wrocław szykuje się na wielką wodę
Już od kilku dni mówi się, że wielka fala powodziowa ma dotrzeć do Wrocławia ok. piątku, tj. 20 września, choć poziom wody ma niebezpiecznie wzrastać już od środy. Jednakże władze miast już wcześniej powołały sztab kryzysowy, który nadzoruje pracę nad możliwie jak najlepszym zabezpieczeniem miasta. Niektóre tereny położone blisko rzek są najbardziej narażone na dotknięcie powodzią.
Zlekceważyli ostrzeżenia meteorologiczne i wypłynęli w rejs. Ponad 100 turystów utknęło na wodzieKulminacja fali powodziowej przyjdzie na Odrze około piątku, choć znacznie podwyższony stan może być już od środy. Wysoka fala będzie płynęła przez Wrocław przez kilka dni - informują władze Wrocławia.
Mieszkańcy Wrocławia zabezpieczają się przed powodzią
W podwyższaniu i umacnianiu wałów udział biorą policjanci, strażacy i żołnierze, nie oznacza to jednak, że mieszkańcy Wrocławia patrzą bezczynnie na to, co dzieje się w ich mieście. Władze już od kilku dni apelują do nich o zabezpieczenie swoich posesji, zwłaszcza tych umiejscowionych w okolicy rzek.
Przy pomocy worków z piaskiem, które dostępne są w wyznaczonych przez miasto punktach, Wrocławianie starają się zrobić co w ich mocy, aby wygrać nierówną walkę z żywiołem. Wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że nie będzie to łatwy pojedynek.
Magistrat apeluje, że należy również mieć świadomość utrudnień w ruchu zwłaszcza w okolicach wałów, które również zostają umacniane na nadchodzącą do Wrocławia falę powodziową.
ZOO we Wrocławiu postawione w gotowości
Nie tylko mieszkańcy, ale i miłośnicy zwierząt martwią się o ZOO Wrocław położone w bliskim sąsiedztwie Odry. Zarządcy obiektu na bieżąco informują w swoich social mediach, że zaniepokojeni internauci dopytują, jak tam przebiegają prace mające na celu zabezpieczyć zwierzęta przed możliwością wystąpienia powodzi.
Placówka uspokaja, że już od kilku dni planuje ewentualną ewakuację swoich podopiecznych. Pozostaje również w kontakcie z licznymi lekarzami weterynarii oraz osobami kierującymi sztabem kryzysowym.
Cały czas monitorujemy i dokładnie sprawdzamy każdy centymetr naszego ogrodu. Omawiamy i przygotowujemy się na wszelkie scenariusze (oby żaden się nie spełnił). Nasz sztab kryzysowy pracuje na pełnych obrotach. Mamy zapasy paliwa i wody. Przygotowujemy też worki z piaskiem.
Nasze zwierzęta są bezpieczne. Bardzo dziękujemy za troskę i wszelkie wyrazy wsparcia - zaznacza ZOO Wrocław.