Ogień na pokładzie samolotu. Zawiniło wadliwe urządzenie, wielu nosi je przy sobie
Nic nie wskazywało na to, że lot linii Scoot 10 stycznia z Tajwanu do Singapuru zmieni się w prawdziwy koszmar. Podróżni oraz personel przeżyli niemały stres, kiedy w kabinie pasażerskiej pojawił się ogień. Ta sytuacja wymagała natychmiastowej reakcji, o czym doskonale wiedziała jedna ze stewardess obsługujących lot. Przyczyna pożaru okazała się zaskakująca.
10 stycznia br. na pokładzie samolotu linii lotniczych Scoot Airlines jeszcze przed wystartowaniem doszło do mrożącego krew w żyłach wydarzenia. W trakcie przygotowań do lotu z Tajwanu do Singapuru pasażerowie zauważyli, że nieopodal jednego z siedzeń pojawiły się płomienie.
Na pokładzie samolotu wybuchł pożar, przyczyną powerbank
Kiedy samolot linii lotniczych Scoot Airlines szykował się do odlotu z tajwańskiego lotniska Taoyuanu, jeden z pasażerów zauważył, że należący do niego powerbank zajął się ogniem. Urządzenie zaczęło się palić, ponieważ się przegrzało. Spanikowany rzucił go na ziemię, a urządzenie wylądowało tuż obok siedzenia.
Panice ulegli także pozostali podróżni, którzy zobaczyli, że na pokładzie samolotu pojawiły się płomienie. Krzyczeli, prosili o pomoc i byli wyraźnie zaniepokojeni całą sytuacją. Na szczęście, presji tłumu nie uległa obsługa lotu. Stewardessy zachowały pełen profesjonalizm i doskonale wiedziały, jak zachować się w zaistniałej sytuacji.
- Natychmiast chwycili za gaśnicę i użyli jej, aby ugasić pożar. Było dużo dymu - relacjonuje jeden z pasażerów dla lokalnej stacji telewizyjnej.
WATCH: Smoke filled the cabin after a portable power bank reportedly caught fire on a Scoot flight bound for Singapore at Taiwan Taoyuan International Airport in Taipei on Jan 10. https://t.co/SOuEjbB3Hx pic.twitter.com/MIYdZMeI9z
— TODAY (@TODAYonline) January 11, 2023
Stewardessa z zimną krwią opanowała pożar
W sieci ukazało się nagranie z przebiegu całej akcji. Pomimo kłębów dymu, doskonale widać na nim jak jedna ze stewardess od razu łapie za gaśnice, widząc płomienie. Po tym, jak udaje jej się zgasić źródło pożaru, uspokaja panikujących pasażerów, a następnie pomaga przy ewakuacji. W sumie na pokładzie w chwili wybuchu pożaru przebywało 189 osób.
Na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego. Delikatnie ranny został jedynie mężczyzna, do którego należała przenośna ładowarka oraz jego współpasażer. Lotnisko poinformowało, że wszyscy podróżni otrzymali rekompensatę w postaci pokrycia kosztów podróży, a ich lot przełożono.
- Szczerze przepraszamy za incydent. Bezpieczeństwo naszych klientów i załogi jest naszym najwyższym priorytetem - czytamy w oświadczeniu linii lotniczych Scoot Airlines.
Polacy łapią się za kieszenie. Pokazali paragon z restauracji w centrum Zakopanego
Stewardessa znalazła w toalecie ręcznie napisaną kartkę. Natychmiast wezwała pomoc
Który paszport jest najsilniejszy? Polski dokument w czołówce
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: [email protected].
źródło: podroze.onet.pl; wydarzenia.interia.pl