Nowa fala żaru nadciąga nad Europę. Już za kilka dni tropikalny skwar dotrze też do Polski
W czerwcu i lipcu mieszkańcy południowo-wschodniej Europy zmagali się z ekstremalnymi upałami. Myśleliście, że to już koniec? Niestety nic bardziej mylnego. Wszystko wskazuje, że jeszcze w ostatnim tygodniu lipca słupki rtęci pokażą w niektórych miejscach ponad 40 st. Celsjusza. Żar zahaczy także o Polskę. Sierpień także będzie trudnym miesiącem, szczególnie dla jednego europejskiego kraju.
Upały w Europie
W ostatnich tygodniach najgorzej mieli mieszkańcy na Bałkanach, gdzie termometry wskazywały ok. 40 st. C. Mimo że wciąż jest gorąco, to upały ustąpiły, ale nie na długo. Według prognoz delikatnym ochłodzeniem można cieszyć się jedynie do piątku tj. do 26 lipca.
Wysokie temperatury powrócą w ostatnim tygodniu lipca w kierunku Europy. Zwiedzanie popularnych miast może okazać się niezwykle trudne dla turystów. Podobnej pogody możemy spodziewać się także w Polsce.
Pogoda na weekend w Europie. W Polsce upały i burze
W kraju temperatura w pierwszy dzień weekendu (27.07) sięgnie nawet 33 st. Celsjusza. O deszczu będzie można wówczas zapomnieć. W niedzielę z kolei w niektórych rejonach pojawią się ulewne deszcze i gwałtowne burze połączone z gradem i silnym wiatrem. Temperatura powietrza spadnie i słupki rtęci pokażą maksymalnie 25 st. C.
Według prognoz na Morzu Śródziemnym, na Bałkanach i południu Ukrainy ponownie zawita żar. Termometry pokażą nawet do 41 st. C. Przy braku deszczu pojawi się zatem zagrożenie pożarowe.
Niebezpieczne temperatury w sierpniu. Największe upały w Hiszpanii
Na początku sierpnia Bałkany czeka ochłodzenie, z kolei nad Morzem Śródziemnym, szczególnie w Hiszpanii nadal będą utrzymywać się upały. Na południu kraju prognozuje się nawet 45 st. Celsjusza.
Czytaj też: Po co turyści w Chorwacji zabierają ocet na plażę? Problem z roku na rok jest coraz większy