Nocna akcja ratunkowa na Złotej Turni. Słowaccy ratownicy pomogli Polakom

Słowaccy ratownicy pomogli pięciu polskim taternikom

Pierwszemu zespołowi - złożonemu z trzech wspinaczy - udało się wspiąć na szczyt bez większych problemów. Początkowo poprosili słowackich ratowników jedynie o nawigację telefoniczną, aby bezpiecznie zejść stromym żlebem Niemiecka Drabina do Złotego Kotła, jednak przez ponad godzinę nie udało im się trafić na trasę zejścia.

W tym samym czasie ratownicy HZS otrzymali kolejną prośbę o pomoc ze schroniska nad Zielonym Stawem Kieżmarskim. Dotyczyło ono pary Polaków, która zamierzała zdobyć Złotą Turnię, jednak kontakt telefoniczny z nimi był niemożliwy.

Według informacji przekazanych ratownikom para znajdowała się na odsłoniętym terenie w pobliżu szczytu. Ze względu na zbyt duże ciemności nie byli jednak w stanie kontynuować swojej wyprawy ani zawrócić w kierunku schroniska. - Ratownicy HZS wyruszyli ze Starego Smokowca i przed północą udało im się dotrzeć do trójki wspinaczy, którzy utknęli w rejonie Niemieckiej Drabiny. Przy użyciu technik linowych zeszli z nimi do schroniska. Udało im się skontaktować z dwójką wspinaczy, ale ci znajdowali się w znacznie trudniej położonym miejscu. Polacy zgodzili się poczekać do świtu i ewakuować się helikopterem wczesnym rankiem - relacjonują słowaccy ratownicy. Załoga śmigłowca wraz z dwójką ratowników HZS wystartowała zaraz po świcie po mężczyznę i kobietę, którzy spędzili noc pod Złotą Turnią. Para została ewakuowana za pomocą dźwigu pokładowego, a następnie przetransportowana do Schroniska nad Zielonym Stawem Kieżmarskim, gdzie zostali przebadani przez lekarza.

https://www.facebook.com/hzs.sk/posts/311719640996308

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:

• W Walentynki dotarła do nas fatalna. Do odwołania zamknęli popularną trasę

• Nie tylko w Zakopanem rwą włosy z głowy. Żenujące zachowanie turystów

• Zacznie się w nocy ze środy na czwartek, szykuje się nagła zmiana

źródło: Wyborcza