"Nigdy bym tam nie wrócił". Turyści przerażeni tym, co zobaczyli w europejskiej stolicy
Przeciętne jedzenie, niemiła obsługa, uogólnione poczucie braku bezpieczeństwa, wszechobecni naciągacze, standard inny niż deklarowany – to wszystko może spotkać nas na zagranicznych wczasach. Niektóre miasta w Europie obrosły wieloma legendami, toteż oczekiwania odwiedzających nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Użytkownicy popularnego forum Reddit zdradzili, do jakich europejskich miejscowości nie warto wracać.
Turyści ujawniają miejsca, do których nie wrócą na wakacje
Mówi się, że podróże przede wszystkim kształcą, ale to tylko jeden z wielu powodów podróżowania po świecie. Korzyści z zagranicznych wyjazdów są głębsze, niż może nam się wydawać — poszerzają horyzonty, uczą odkrywania nieznanych kultur, tradycji czy kuchni oraz spoglądania na rzeczywistość z innej perspektywy. Prócz tego zmuszają nas do wyjścia ze swojej strefy komfortu i odnalezienia się w niespodziewanych sytuacjach. Ale otwartość umysłu i tolerancja też mają swoje granice, a podróżnicze rozczarowania dopadają każdego z nas. W trakcie wycieczki w nieznane może się okazać, że paradoksalnie podróże pozwalają docenić miejsce, z którego pochodzimy.
W ostatnim czasie na popularnym internetowym forum Reddit wywiązała się ożywiona dyskusja, w której turyści wymieniali się negatywnymi doświadczeniami oraz prywatnymi “niepolecajkami” z podróży po Europie. Spytani o miasta, do których zdecydowanie woleliby nie wrócić, nie szczędzili słów krytyki pod adresem najpopularniejszych turystycznych kierunków. W ciągu kilku godzin pod postem pojawiły się setki odpowiedzi. Jakie europejskie miasta pozostawiły duży niedosyt wśród globtroterów?
Jednorazowa przygoda. Te europejskie miasta rozczarowują turystów
Ilu turystów, tyle opinii na temat podróżniczych rozczarowań, jednak komentarz dotyczący pobytu w Brukseli wywołał spore kontrowersje. Jeden z użytkowników Reddita zwrócił uwagę na liczne prace remontowe oraz brudne ulice, przez które ciężko było mu cieszyć się zwiedzaniem stolicy Belgii w pełni. Ponadto przeszkadzała mu obecność wielu żebraków i oszustów. Część internautów podzielała jego zdanie.
Moje pierwsze wrażenie po wyjściu z dworca to zapach moczu, przejście przez rynek z mnóstwem śmieci, które musiałem sfotografować, bo inaczej nikt by mi nie uwierzył. Wieczorem, gdy poszedłem na kolację, na ulicach byli bezdomni i handlarze narkotyków. Nigdy bym tam nie wrócił - podkreślał inny użytkowników forum.
Czytaj więcej: Nie Warszawa, nie Kraków. Mało kto zgadnie, które miasto skradło serce zagranicznych turystów
Bruksela była jedynym miejscem, w którym kiedykolwiek czułam się niebezpiecznie. Nie podobało mi się to miasto ani trochę, było niesamowicie szare, ludzie byli rasistami (jestem biała, ale podsłuchałam kilka przykrych rzeczy), byłam też śledzona — wtórowała mu kolejna osoba.
Jakie europejskie miasta odpychają turystów?
Na liście europejskich miast, które zawiodły oczekiwania turystów, pojawiła się także stolica naszego sąsiada, a mianowicie Bratysława. Serce Słowacji nie zrobiło na przyjezdnych pozytywnego wrażenia ze względu na usposobienie mieszkańców, których nazwano “nieuprzejmymi” i “przygnębionymi”. W ocenie internautów nudą wiało nie tylko w Bratysławie, ale także w Bazylei , gdzie życie ma wymierać po godzinie 20, co czyni kulturalną stolicę Szwajcarii “wymarzonym miejscem relaksu dla emerytów”.
To jednak nie koniec rozczarowań. Oberwało się również najbardziej obleganym turystycznie miastom na południu Europy. Internauci skrytykowali włoskie miasta takie jak Mediolan, Wenecja i Neapol, greckie Ateny, a także jeden z najbardziej uwielbianych kurortów w Chorwacji — Dubrownik . I w tym przypadku pojawiły się zarzuty o nudzie, zawyżonych cenach i nieszczególnie smacznym jedzeniu. Ponadto negatywne emocje miała potęgować duża liczba turystów na statkach wycieczkowych i przewodników z flagami.
Oczywiście każda z przytoczonych opinii formowana jest na podstawie wewnętrznych przekonań i subiektywnych odczuć, a pod każdym z komentarzy nie brakowało osób broniących danego miasta.